• Link został skopiowany

Wieści o "Tańcu z gwiazdami" nadeszły znienacka. Szokująca zmiana w programie

W mediach pojawiły się doniesienia na temat nowej edycji formatu "Taniec z gwiazdami". Widzowie mogą nie być zadowoleni.
Ibisz, Kryształowa Kula
Wieści o 'Tańcu z gwiazdami' nadeszły znienacka. Szokująca zmiana w programie / Fot. KAPIF

Wielkimi krokami zbliża się nowa edycja "Tańca z gwiazdami", która rozpocznie się jesienią. Wiemy, że Edward Miszczak zadbał o to, aby na parkiecie nie zabrakło ciekawych i popularnych uczestników. W formacie wystąpi m.in. Ewa Minge, a już niebawem stacja odsłoni karty i ujawni więcej szczegółów. A co z tancerzami? W mediach pojawiły się zaskakujące informacje.

Zobacz wideo Musiałowski o "TzG". Nie zgadza się z Kaczorowską?

"Taniec z gwiazdami". Jacek Jeschke i Hanna Żudziewicz nie wystąpią w formacie? "Para chce zrobić sobie krótką przerwę"

Jak przekazał "Fakt", w następnej edycji podobno zabraknie Michała Danilczuka, który podbił serca widzów dzięki duetowi z Maffashion. "Tancerz definitywnie zakończył swoją przygodę z 'Tańcem z gwiazdami'. Powód? Michał Danilczuk wybrał nową ścieżkę kariery i dołączył do konkurencyjnego show - 'You Can Dance', emitowanego na antenie TVN, gdzie pełni rolę jurora" - czytamy na stronie. Na tym jednak nie koniec. Podobno w nowej edycji zabraknie także ulubieńców widzów - Hanny Żudziewicz i Jacka Jeschke. Ma to być jednak krótka przerwa, a nie definitywny koniec współpracy. "Para chce zrobić sobie krótką przerwę od programu, aby odpocząć i skupić się na rodzinie" - przekazał "Fakt". Co sądzicie o tych informacjach?

"Taniec z gwiazdami". Krzysztof Ibisz wprost o przyszłości programu. Zaskoczył słowami o politykach

Podczas ostatniego wywiadu dla "Faktu" Krzysztof Ibisz opowiedział o tym, kogo chciałby zobaczyć w "Tańcu z gwiazdami". - Edytę Górniak bym widział. Widziałbym także polityków z różnych stron sceny politycznej, żeby było po równo. Taniec łagodzi obyczaje. Powoduje mnóstwo dobrej energii, dobrej adrenaliny, więc to by się przydało naszemu światowi politycznemu. Ale także czekamy na świetnych sportowców i naprawdę to będą wyjątkowe nazwiska od września - powiedział prezenter. Czy sam chciałby zatańczyć? - Ja prowadzę ten program, żeby w nim nie tańczyć. Myślę, że gdybym nie prowadził, to bym miał natychmiast telefon: proszę Krzysztof, teraz zatańcz. Ale to są trochę dwa światy. Ja jestem po tej drugiej stronie barykady - dodał. 

Więcej o: