Justyna Steczkowska z utworem "Gaja" awansowała do finału 69. Konkursu Piosenki Eurowizji, który odbędzie się już w sobotę 17 maja. Po drugim półfinale poznaliśmy wszystkich konkurentów polskiej artystki. Przypomnijmy, że oprócz Steczkowskiej na eurowizyjnej scenie zobaczymy reprezentantów aż 25 innych państw. Jakie szanse na ich tle ma wokalistka? Najnowsze ustalenia bukmacherów napawają nas nadzieją.
Według przewidywań bukmacherów, do których możemy dotrzeć na stronie internetowej eurovisionworld.com, największe szanse na zwycięstwo (40 proc.) mają przedstawiciele Szwecji - zespół KAJ i ich utwór "Bara bada bastu". Tuż za nimi wyróżniono Austriaka JJ'a i jego piosenkę "Wasted Love" (22 proc. szans na wygraną). Na trzecim miejscu podium ex aequo znaleźli się również przedstawiciele Holandii oraz Francji. Claude z "C'est La Vie" oraz Louane z "Maman" mają siedem procent szans na zwycięstwo w konkursie.
Jak wypada przy nich Justyna Steczkowska? Choć polska artystka uplasowała się dopiero na 18. miejscu zestawienia bukmacherów, zaliczyła przy tym jednak awans z 20. pozycji. Może to napawać Polaków optymizmem, gdyż zainteresowanie wokół osoby Steczkowskiej, jak i jej utwory widocznie wzrasta. Należy przy tym zaznaczyć, że przewidywania osób przyjmujących zakłady często mijają się później ze stanem faktycznym. W drugim półfinale bukmacherzy byli niemal pewni, że do finału wejdą reprezentanci Australii oraz Czech, co ostatecznie im się nie udało.
Komentujący Eurowizję na żywo z Bazylei Artur Orzech znalazł chwilę, by udzielić Plotkowi wywiadu na temat konkursu. Zapytaliśmy w nim m.in. o jego opinie na temat możliwe wygranej polskiej reprezentantki. - Pewnie, że chciałbym, żeby Justyna wygrała. Michał był bardzo blisko, zarówno Wiśniewski, jak i Szpak, uważam, że obaj zrobili dobrą robotę. Natomiast te Eurowizje się zmieniają, dlatego, że zasady się również zmieniają z upływem lat. Proszę spojrzeć na to, że kiedyś śpiewano w językach ojczystych, była orkiestra, jest mnóstwo elementów, które odpadły po drodze, a pojawiają się cały czas nowe - skomentował dziennikarz. Pełny wywiad z Arturem Orzechem możecie znaleźć w artykule: "Mamy doniesienia zza zamkniętych drzwi. Orzech szczerze o szansach Steczkowskiej".