• Link został skopiowany

Steczkowska ma szanse wygrać Eurowizję? Napłynęły wieści tuż przed finałem

Na Eurowizji emocje sięgają zenitu nie tylko na scenie, ale i w notowaniach. Po półfinale Justyna Steczkowska znów jest na ustach fanów konkursu. Bukmacharzy nie pozostali obojętni na ostatni występ artystki.
Justyna Steczkowska
REUTERS

Zakłady bukmacherskie od zawsze wzbudzają spore emocje wśród miłośników Eurowizji. Choć warto mieć na uwadze, że nie są one gwarancją końcowego wyniku, co roku i tak rozgrzewają opinię publiczną. Jakie szansę według bukmacherów ma Justyna Steczkowska, która zakwalifikowała się do finału Konkursu Piosenki Eurowizji? Po jej półfinałowym występie 13 maja notowania uległy zmianie. 

Zobacz wideo Steczkowska wygra Eurowizję? Blanka tak ocenia jej szanse

Justyna Steczkowska namieszała w zakładach bukmacherskich. Takie ma szansę na wygraną

Półfinałowy występ Justyny Steczkowskiej spotkał się z pozytywnym odbiorem fanów i krytyków, co przełożyło się na drobną zmianę w prognozach bukmacherów. Polska awansowała o jedno miejsce w rankingach - z 21. na 20. pozycję. Największe szanse na wygraną przypisuje się obecnie Szwecji. Mimo to zakłady bukmacherskie nie zawsze się sprawdzają, a w finale zarówno na widzów, jak i występujących artystów może czekać spora niespodzianka. O tym przekonamy się już w najbliższą sobotę 17 maja, podczas wielkiego finału Konkursu Piosenki Eurowizji. 

Justyna Steczkowska powróciła na Eurowizję po trzech dekadach. Utwór "Sama" wyprzedził swoje czasy?

Justyna Steczkowska w 2025 roku powróciła na Eurowizję po 30 latach. W 1995 roku piosenkarka reprezentowała Polskę na Eurowizji z piosenką "Sama", autorstwa Mateusza Pospieszalskiego i Wojciecha Waglewskiego, otwierając jubileuszową, 40. edycję konkursu w Dublinie w Irlandii. Towarzyszyły jej siostry Krystyna i Magda oraz zespół Trebunie-Tutki, zaś orkiestrę prowadził Irlandczyk Noel Kelehan. Występ artystki został wówczas oceniony na 18. miejsce z 15 punktami, przyznanymi wyłącznie przez jurorów. Choć wynik nie był imponujący, wielu fanów uważa, że utwór wyprzedził swoje czasy i dziś miałby znacznie większe szanse na sukces. - Na pewno była inna niż piosenki, które tam były i taki też był mój zamysł. Ja od początku grałam trochę inną muzykę. Dla mnie było dobre: taki sygnał dla świata, moich przyszłych odbiorców, że to idzie w taką stronę, że w taki sposób będę o tym myśleć - przyznała Steczkowska w rozmowie z ESKA.pl. CZYTAJ TEŻ: Wyciekła eurowizyjna pocztówka Steczkowskiej. Spójrzcie na buty! Szok to mało powiedziane

Więcej o: