• Link został skopiowany

Internauci wydali werdykt po finale "Eternal Glory". Takich reakcji nikt się nie spodziewał

Finał programu "Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory" wywołał żywą dyskusję internautów w mediach społecznościowych. Internauci mają jasne zdanie.
Uczestnicy
Lawina komentarzy po finale 'Eternal Glory'. Internauci są zgodni / Fot. 'Eternal Glory. Mistrzowskie pojedynki' / kadr z programu

19 lutego odbył się finał nowego programu stacji TVN - "Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory". W formacie znani sportowcy rywalizowali ze sobą w różnych konkurencjach. Dodatkowo pokazano ich z prywatnej strony, ponieważ zamieszkali w jednym domu. W finale o tytuł zwycięzcy walczyli Jakub Rzeźniczak oraz Adam Kszczot. Sportowcy musieli zmierzyć się z wymagającym torem przeszkód. Ostatecznie to lekkoatleta okazał się najlepszy. A co o finale sądzą internauci? 

Zobacz wideo Wolny o Kurzajewskim. Taką mają relację

"Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory". Internauci o nowym programie. Są zachwyceni

Po finałowym odcinku na profilu stacji TVN w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z radosną reakcją Adama Kszczota na zwycięstwo. Pod publikacją zaroiło się od komentarzy internautów, którzy mieli okazję oglądać format. Co ciekawe, sportowe konkurencje bardzo przypadły im do gustu. "Mega fajny program. Wreszcie coś bez dram, szopek i cyrku. Piękno sportu i zdrowej rywalizacji", "Gratulacje dla zwycięzcy. Świetnie się oglądało wszystkich", "Najlepszy program, jaki można było oglądać", "Z wielką przyjemnością oglądałam i słuchałam rozmów uczestników o życiu, rywalizacji, sukcesach i porażkach. Świetni sportowcy, ludzie z klasą. Bez dram, bez głupich podtekstów potrafili stanąć z sobą do walki. Gratulacje dla zwycięzcy" - czytamy. A co wy sądzicie o programie "Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory"? Dajcie znać w sondzie na dole strony.

 

"Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory". Jakub Rzeźniczak w szczerym wyznaniu. "To jest taki wieczny strach"

W czwartym odcinku programu Jakub Rzeźniczak opowiedział o swojej córce. Przyznał, że martwi się o jej zdrowie. - Teraz, jak mam córeczkę Antosię, pierwsze wizyty u lekarza czy nawet poród, to była po prostu panika. Pierwsza wizyta u pediatry, to ja po prostu, jak... Jak pediatra po prostu powiedział, że zbadał brzuszek, bo Oliwier miał chorą wątrobę i zbadał ten brzuszek. Powiedział, że jest wszystko ok, to po prostu tak wybuchłem wtedy w tym gabinecie płaczem. To jest taki wieczny strach - powiedział przed kamerami. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: