Anna Starmach przykro o "MasterChefie". Jedno było dla niej nie do zniesienia

Anna Starmach nie jest już częścią "MasterChefa", ale od czasu do czasu zdarza się jej wspominać pracę na jego planie. Ostatnie rozmyślania doprowadziły ją do smutnych wniosków. O wszystkim opowiedziała swoim fanom.

Anna Starmach przez wiele edycji była związana z "MasterChefem". Razem z Magdą Gessler i Michelem Moranem tworzyli naprawdę zgrane trio, które pokochali widzowie w całej Polsce. Kucharka pożegnała się z programem na początku tego roku. - Zamierzam skupić się na realizacji mojego wielkiego marzenia, o którym myślę od lat - tj. otwarciu własnego miejsca w moim ukochanym Krakowie - pisała. Od tej pory Starmach udziela się przede wszystkim na swoim profilu na Instagramie. Ostatnio podzieliła się z fanami osobistymi przemyśleniami. Jedno z nich dotyczyło udziału w kulinarnym show. 

Zobacz wideo Anna Starmach opowiedziała o podwójnym macierzyństwie. Bywa ciężko

Anna Starmach wspomina "MasterChefa". Jedno nie dawało jej spokoju 

Kucharka podzieliła się ze swoimi obserwatorami relacją z ostatniego dnia. Starmach napisała, że ten był wyjątkowo trudny. - Wszystko nie tak - zaczęła. Później wyznała, że gdy ma słabsze momenty lubi wracać do wspomnień, które poprawiają jej nastrój. Była jurorka wrzuciła na swoje stories kilka zdjęć z pierwszych edycji "MasterChefa". - To chyba druga albo trzecia edycja. (...) Pamiętam, że to była era złych i groźnych jurorów. Potem na szczęście program się zmienił. Wprowadziliśmy sporo łagodności i uśmiechu - kontynuowała. Starmach podkreśliła, że nie żałuje udziału w programie, choć nie była to "łatwa przygoda". - Trudno mi było być w tym programie po prostu sobą. Mam nadzieję, że tu taka jestem" - wyznała. Na koniec dodała, że cieszy się z podjętej decyzji. - Gdy mam wybierać blask fleszy czy blask bijący od kominka w moim domu na wsi, to chyba wiecie, co wybieram. Fragmenty jej przemyśleń znajdziesz w naszej galerii. 

Magda Gessler ucieszyła się ze zmiany jury. "Nareszcie" 

W pierwszym odcinku nowego sezonu restauratorka zwróciła się do Michela Morana, nawiązując do zmian w składzie jurorskim. - No i co, jak się czujesz w tym towarzystwie? Brakuje ci jednej kobiety - zaczęła. - Ja nareszcie jestem szczęśliwa. Mam dwóch znakomitych kucharzy, każdy robi co innego - wypaliła. Do słów Gessler odniosła się sama Starmach. "Niech moim komentarzem będą życzenia: Abyście zawsze mieli obok siebie życzliwych i serdecznych wam ludzi, na których możecie liczyć niezależnie od okoliczności" - napisała krótko. ZOBACZ TEŻ: Dziwne zachowanie jurorów "MasterChefa" po odejściu Starmach. Pokazano ich prywatną rozmowę

Więcej o: