Olga Samsonowicz przez lata pracowała w stacji TVN24. Całkiem niedawno prezenterka pożegnała się jednak z widzami. Okazuje się, że czekały na nią już nowe zawodowe perspektywy. Samsonowicz obejmie dyrektorską posadę w PKP.
Olga Samsonowicz pożegnała się z widzami TVN24 w programie "Wstajesz i wiesz" 13 października. - Dziękuję państwu i dziękuję moim fantastycznym kolegom i koleżankom. Już mi ich brakuje, bo wiem, że za chwilę ten etap, tej przygody kończymy - powiedziała na antenie. Teraz portal Wirtualne Media informuje, że już od połowy listopada Olga Samsonowicz rozpocznie nową pracę. - Pani Olga Samsonowicz z dniem 15 listopada 2024 r. obejmie stanowisko dyrektora biura komunikacji w PKP S.A. - przekazało Wirtualnym Mediom biuro prasowe Polskich Kolei Państwowych. Wiadomo też, że to stanowisko było nieobsadzone od kwietnia bieżącego roku.
Warto nadmienić, że Olga Samsonowicz jest żoną Macieja Samsonowicza. Mężczyzna pełni rolę doradcy wicepremiera i ministra obrony narodowej Polski Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Samsonowicz przed pracą w TVN24 była związana z Superstacją, TVP3 Warszawa oraz iTV. Pracę w TVN24 rozpoczęła w listopadzie 2015 roku początkowo w roli reporterki. Później awansowała na prezenterkę. Prowadziła lub współprowadziła programy, m.in. "Wstajesz i wiesz", "Wstajesz i weekend", "15 na żywo", "Teleserwis", "Strefę kibica", jak również "Sylwester z TVN24". Warto przy tym nadmienić, że wielu dziennikarzy stacji TVN i TVN24 zdecydowało się na przejście do TVP po zmianie władzy na Woronicza. Paweł Płuska został szefem programu informacyjnego "19:30", który zastąpił dotychczasowe "Wiadomości". Wśród prezenterek flagowego programu TVP1 znalazła się także Joanna Dunikowska-Paź. Z kolei Katarzyna Kasia i Grzegorz Markowski tworzą "Kwiatki polskie" w TVP Info. Z publicznym nadawcą obecnie związali się także m.in. Kamila Rachwalska, Bartosz Filipowicz i Mateusz Dolatowski.
W ostatnich dniach najwięcej mówi się o "Kropce nad i" Moniki Olejnik, która zaprosiła do programu kandydata w prawyborach w KO, Radosława Sikorskiego. Prezenterka spytała polityka o kwestię żydowskiego pochodzenia jego żony w kontekście wyborów prezydenckich. Zrobiło się niezręcznie, a oburzony polityk wyszedł ze studia przed końcem napisów końcowych.