Atmosfera w domu modelek z tygodnia na tydzień gęstnieje coraz bardziej. W ostatnim odcinku z programem pożegnali się Julia i Grzegorz. Decyzja jurorów wywołała w sieci prawdziwą burzę. Fani programu w szczególności ubolewali nad modelką, która w poprzednich odcinkach radziła sobie naprawdę bardzo dobrze. Zaskakujący werdykt jurorów to nie wszystko. Internauci zabrali się za zdjęcie Mai, która miała okazję współpracować z Maciejem Dowborem i Joanną Koroniewską. Co poszło nie tak?
Początkowo współpraca modelki i Dowborów zapowiadała się naprawdę obiecująco. - Tak czułam ten vibe. Tak się super z nimi dogadywałam - mówiła przed kamerami Maja. Niestety finalne zdjęcie nie pokazało tych pozytywnych emocji. Na opublikowanym kadrze widzimy modelkę, która siedzi z boku przy Dowborach, podczas gdy ci pozują z uśmiechem jak na romantycznej fotografii. Zdjęcie nie przypadło do gustu internautom. "Tytuł zdjęcia: piąte koło u wozu", "O co chodzi w tym zdjęciu? Kto miał taki pomysł na kadr? Wygląda jak z plakatu reklamującego kiepski film o zdradzie małżeńskiej", "Maja jest jak doklejona. Jakby usiadła jakiejś rodzince za plecami na peronie, czekając na pociąg po nieprzespanej nocy" - pisali. Zdjęcie znajdziecie na końcu artykułu. Faktycznie było aż tak źle?
Podczas pracy na planie Koroniewska otworzyła się przed kamerami. Aktorka opowiedziała o traumatycznym wydarzeniu ze swojego życia, jakim była śmierć mamy. - Zmarła jak miałam 22 lata. Wychowałam się bez ojca, nie mam rodzeństwa. To był dla mnie dramat. To był dla mnie koszmar. Moja mama zmarła na raka. Wykryła, ale za późno. Parę miesięcy zdecydowało o jej życiu - wyznała. Później zaapelowała do widzów. - Bardzo chciałabym o tym mówić głośno, że tak naprawdę spychamy ten temat do momentu, w którym coś się zaczyna nam psuć, a powinniśmy trochę inaczej do tego podejść. ZOBACZ TEŻ: "Masakra! Lodówkę otwierasz i Dowborowie". Koroniewska miała radę dla internautki