"Ślub od pierwszego wejrzenia". Gest Joanny oburzył widzów. "Padłam, jak to zobaczyłam"

Za nami kolejny odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Widzowie cały czas liczą, że Joanna i Kamil jeszcze mają szansę na miłość. W ostatnim odcinku rozmowa z ekspertką skłoniła uczestniczkę do zmian. Zaoferowała partnerowi rozejm. Gest Joanny został jednak bardzo negatywnie odebrany przez widzów.

Powoli zbliżamy się do finału "Ślubu od pierwszego wejrzenia", gdzie dowiemy się, czy dobrane przez ekspertki małżeństwa przetrwały, a pary chcą kontynuować związki poza programem. Prognozy nie są zbyt optymistyczne. Widzowie uważają, że tylko jedno z małżeństw ma szansę przetrwać. Mowa tu o Agnieszce i Damianie, których związek rokuje najlepiej. Obydwoje do eksperymentu podeszli z ogromną otwartością i bez zbędnych oczekiwań, co bardzo szybko zaowocowało. Co z pozostałymi parami? U Agaty i Piotra to istna katastrofa. Widzowie są już pewni, że nie ma najmniejszych szans na przetrwanie ich związku. Co dalej z Joanną i Kamilem? Wygląda na to, że nastąpił drobny przełom.

Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wydawało się, że te pary przetrwają

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Joanna zaproponowała rozejm. "Zgoda?"

W ostatnim odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Joannę i Kamila odwiedziła ekspertka. Para wcześniej zaliczyła poważną kłótnię i skończyło się na milczeniu. Rozmowa z ekspertką otworzyła oczy Joannie, która stwierdziła, że w relacji z Kamilem przestanie doszukiwać się minusów, ale skupi się na pozytywnych stronach i zacznie praktykować wdzięczność. Po rozmowie z ekspertką Joanna podeszła do Kamila i podała mu rękę na zgodę, co uczestnik ze zdziwieniem przyjął.

Zgoda? Tak się kiedyś robiło w szkole

- powiedziała Joanna. Zachowanie uczestniczki nie spodobało się jednak widzom, którzy twierdzą, że Joanna tworzy między sobą a partnerem ogromny dystans. "Jak to wczoraj zobaczyłam, to padłam. Mogłaby się przytulić do tego chłopa, a ta graba jak z kumplem", "Kurde no podanie ręki na zgodę? Trochę słabo. Mogła go chociaż przytulić, w końcu są małżeństwem", "Moim zdaniem on jej się po prostu nie podoba jako facet i dlatego to nie ruszy dalej, choćby on nie wiadomo co robił. Myślę, że ona by się zachowywała totalnie inaczej, gdyby on był w jej typie, a tak to tylko ze względu na uczestnictwo w programie próbuje udawać, że coś może z tego być i że się stara" - czytamy w komentarzach. Zgadzacie się z tymi opiniami?

"Ślub od pierwszego wejrzenia". To koniec związku Agaty i Piotra. Nie ma czego ratować

Po ostatnim odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" widzowie nie mają wątpliwości, że związku Agaty i Piotra nie da się już uratować. Para ostro się pokłóciła, co skłoniło uczestnika do podjęcia radykalnej decyzji. - Podjąłem decyzję, że nie ma żadnej możliwości, żeby pojechać w sobotę z Agatą do Krakowa. Czuję się jak intruz, ja już tak naprawdę nie mam swojego miejsca na ziemi, co spowodowało, że wiedziałem, że to już jest definitywny koniec - stwierdził Piotr. Mało tego uczestnik wyprosił partnerkę ze swojego mieszkania. Mnie wyzwała od najgorszego, całą ekipę produkcyjną stwierdziła, że są kretynami, idiotami, nie będzie z nikim rozmawiać. Powiedziałem jej, żeby jutro się spakowała i pojechała do siebie do domu, odpowiedziała: p***** się - relacjonował Piotr. Więcej przeczytasz tutaj: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Pierwsze rozstanie w tej edycji? Piotr podjął decyzję

Więcej o: