"Azja Express". Internauci bezlitośni dla żony Głowackiego. "Podziwiam pana cierpliwość". Zareagował. I to jak!

Za nami drugi odcinek "Azji Express". Jeśli myśleliście, że zamieszania wokół Piotra Głowackiego i jego żony było mało, to byliście w błędzie. Internauci powrócili i to ze zdwojoną siłą. Aktor ponownie zabrał głos w sprawie.

"Azja Express" to jedno z tego typu reality show, które niezmiennie cieszy się ogromnym zainteresowaniem i oglądalnością. Widzowie właśnie mają okazję śledzić kolejny sezon programu, w którym celebryci i osoby z show-biznesu przemierzają dalekie lądy, aby jak najszybciej dotrzeć do mety. Przypominamy, że tym razem w wielkim wyścigu udział biorą udział m.in. Aleksandra Adamska z siostrą, Marta "Mandaryna" Wiśniewska z córką Fabienne, Jessica Mercedes z bratem oraz Piotr Głowacki z żoną. I to właśnie ta ostatnia dwójka wywołuje wśród widzów największe kontrowersje. Choć za nami zaledwie dwa odcinki, to internauci nawet nie zostawiają suchej nitki na żonie aktora. 

Zobacz wideo Paulina Krupińska o uciekinierze z „Azja Express". Pomaga mu do dziś!

"Azja Express". Piotr Głowacki dalej sprzecza się z żoną na antenie. "Pantofelek i Caryca" 

Po pierwszym odcinku najgłośniej mówiło się o aktorze z "Na dobre i na złe" i jego żonie. Internautom nie przypadł do gustu fakt, że Agnieszka jest dość krzykliwa i niemalże na okrągło wytwarza wokół siebie jakieś zamieszanie. Uwadze nie umknęły też małżeńskie kłótnie. W drugim epizodzie było bardzo podobnie. Gdy wydawało się, że między tą dwójką jest chwila spokoju, zaraz później wybuchała burza i kolejny konflikt. Jeszcze przed emisją odcinka w telewizji Piotr Głowacki na oficjalnym profilu na Instagramie opublikował jego zapowiedź, którą zatytułował żartobliwie 'Pantofelek i Caryca'. "Kolejny odcinek w drodze zapraszamy do oglądania, dopingowania, komentowania" - napisał pod postem, zaznaczając, że razem z żoną zamierzają przeprowadzić również transmisję na żywo.  Zdjęcia Piotra Głowackiego i jego żony znajdzie w galerii na górze strony.

"Azja Express". Internauci dają popalić żonie Piotra Głowackiego. Znowu zareagował

Dodany post nie obył się bez echa, a w komentarzach wylała się lawina reakcji. Niestety, i tym razem internauci nie gryźli się w język i nie szczędzili uszczypliwości w kierunku Agnieszki. "Nie da się oglądać ciągle krzyczącej pana żony, naprawdę szczerze liczę, że w domu jest inaczej", "Przykro się ogląda, jak pana traktuje w programie, jak panu dyryguje, zarządza i cały czas mówi, że robisz coś źle. To straszne", "Naprawdę podziwiam pana cierpliwość" - czytamy. Bez wątpienia tego typu słowa nie należą do najprzyjemniejszych. Ostatni z wymienionych komentarzy doczekał się odpowiedzi od samego Piotra Głowackiego. "Dziękuję, lata pracy w filmie, ponad 140 ról, całe życie czytam tekst i moją pracą jest wyobrazić sobie, kto go mówi, tu jest prościej, mogę wejść na profil osoby, która pisze komentarz, zobaczyć posty i inne aktywności i wiem, kto to jest i już łatwiej o wyrozumiałość. Taką ludzką cierpliwość to ma dopiero Aga, nie sądzisz? Dzięki za wsparcie" - odpowiedział. Przypominamy, że nie jest to pierwszy raz, gdy aktor staje w obronie krytykowanej żony.

 
Więcej o: