Kiedy w telewizji pojawiło się "Gogglebox. Przed telewizorem", widzowie odkryli, że komentowanie programów telewizyjnych może być naprawdę bardzo zabawne. Program od początku cieszy się ogromną popularnością, a osoby, które wzięły w nim udział, zyskały niemałą rozpoznawalność. Wydawać by się mogło, że oglądanie i komentowanie znanych i lubianych formatów to tylko przyjemność. Gwiazdy reality show w wielu wywiadach podkreślały, że to praca jak każda inna. Skoro tak, to jak wyglądają zarobki za przesiadywanie na kanapie? Głos w tej sprawie zabrali bohaterowie show. Niedawno "Big Boy" wrzucił zdjęcia z wakacyjnego plażowania! Znajdziesz je w galerii na górze strony. Fani zwrócili uwagę na świetną formę.
Jeśli myśleliście, że gwiazdy TTV zarabiają niebotyczne kwoty za swoje występy w telewizji, to będziecie mocno zaskoczeni. Swoje zarobki jakiś czas temu skomentowała Agnieszka Kotońska, która z programem związana jest od początku. "To nie są kwoty z kosmosu. Po prostu dostajemy wynagrodzenie za odcinek, tak, jakbyśmy chodzili do normalnej pracy" - cytuje kobietę Pudelek. Rąbka tajemnicy uchylił również Mariusz Kozak, który komentuje pogramy z Jackiem Szawiołą. "Nie przeżyłbym za 3,5 tysiąca złotych miesięcznie, bo wynajmuję mieszkanie i płacę za nie 3200 złotych. Powiem tak: na czynsz zawsze z tego Instagrama zarobię" - tłumaczył w rozmowie z "Faktem" sugerując jednocześnie, że zarobki z udziału w "Gogglebox" faktycznie wysokie nie są.
Kasia i Jędrek Gąsienicowie poza pracą w telewizji mają mnóstwo innych zajęć. Jędrek jest instruktorem jazdy na snowboardzie, a Kasia sprzedaje w swoim sklepie folklorystyczne ubrania, dodatki i gadżety. Z kolei Mateusz Borkowski prowadzi firmę zajmującą się sprzedażą łożysk, którą trzydzieści lat temu założył jego tata. Sporo na głowie ma również Sylwia Bomba. Influencerka prowadzi agencję reklamową i profesjonalne studio fotograficzne. Niewiele wiadomo natomiast o Kotońskich. Jedyną pewną informacją jest to, że Artur pracuje w branży motoryzacyjnej. ZOBACZ TEŻ: "Big Boy" zrzucił koszulkę na plaży. Pochwalił się "OLIMPIJSKĄ formą"