Ewa Bugała trafiła do redakcji "Wiadomości" Telewizji Polskiej w 2012 roku. Wtedy spełniała się głównie jako asystentka. Zaledwie cztery lata później awansowała do roli reporterki głównego programu telewizji publicznej. Była znana przede wszystkim z tematyki politycznej. W 2017 roku dała się poznać w TVP Info. Prowadziła "Nie da się ukryć", a także była szefową formatów informacyjnych. Jak się okazało, już więcej nie zobaczymy Bugały w telewizji publicznej. Została zwolniona.
Ewa Bugała w swojej dziennikarskiej karierze była związana głównie z Telewizją Polską. W 2018 roku na jeden dzień pojawiła się w spółce PKN Orlen. Szybko zrezygnowała z uwagi na to, co ją spotkało. - Bezprecedensowa, brutalna fala hejtu i niesprawiedliwych ataków - mówiła w jednym z wywiadów. Szybko wróciła do telewizji publicznej, gdzie otrzymała autorski program "W pełnym świetle". W 2020 roku Bugała prowadziła formaty publicystyczne, np. "Minęła 20". Pod koniec grudnia widzowie zaczęli zauważać nieobecność dziennikarki. Kobieta przestała pojawiać się w programach. Teraz wiemy dlaczego. - Telewizja Polska zakończyła współpracę z panią Ewą Bugałą - przekazało Centrum Informacji TVP portalowi wirtualnemedia.pl. Sama dziennikarka nie chciała komentować tej sytuacji. Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Pracownicą telewizji publicznej była kiedyś Joanna Racewicz. Po dwóch dekadach zdecydowała się na odejście, które odbyło się w atmosferze skandalu. Parę miesięcy temu wypowiadała się na temat rewolucji, które TVP przeszło w ostatnim czasie. "Sądny dzień w TVP. Samolot na wysokości w pełni przelotowej, obsada kokpitu zmieniana w locie, ryk silników. Fascynujący spektakl. Oglądacie? Nie, to nie jest 'rzeź niewiniątek'. To wycinanie bolesnego wrzodu" - tak opisała sytuację na Woronicza, która miała miejsce przed Bożym Narodzeniem. Dalszą część wypowiedzi Joanny Racewicz znajdziecie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: Marta Surnik została na Woronicza mimo zmian w TVP. "Nie dotyka to nas" [PLOTEK EXCLUSIVE]
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!