Marcin Janos Krawczyk to polski aktor telewizyjny, teatralny i filmowy. Ma na koncie role w popularnych produkcjach takich jak "M jak miłość", "Kryminalni" czy "Tajemnice Westerplatte". Większość osób kojarzy go jednak jako księdza Antoniego z "Plebanii". Co ciekawe, wcześniej aktor zagrał w produkcji mały epizod. Wcielił się w rolę pracownika Janusza Tracza. Wystąpił w jednym odcinku serialu, a kilka lat później na stałe dołączył do obsady. Wiele kobiet zachwycało się jego urodą, mimo że odgrywał rolę księdza. Po zakończeniu "Plebanii" aktor nie zniknął z ekranów, ale znalazł nową pasję. Czym obecnie się zajmuje?
Od zakończenia serialu "Plebania" minęło już trochę czasu. Chociaż Marcin Janos Krawczyk stale występuje w różnych produkcjach telewizyjnych, to w jego życiu zawodowym pojawiło się także miejsce dla nowych wyzwań. Jego ogromną pasją jest reżyseria. - Spełniam się po drugiej stronie kamery, ale uwielbiam aktorstwo i z przyjemnością podejmuję każde kolejne wyzwanie - powiedział w wywiadzie dla portalu idziemy.pl. Jego debiut reżyserski, dziesięciominutowego filmu "Rendez-vous", zdobył nominację do nagrody berlińskiego Złotego Niedźwiedzia. Prywatnie Marcin Janos Krawczyk spełnia się jako mąż i ojciec. W 2004 roku powitał na świecie swojego syna, Marcela, a cztery lata później urodziła się jego córka, Maria.
W swoim życiu zawodowym Marcin Janos Krawczyk musiał podejmować różne decyzje. Jedną z nich było zrezygnowanie z roli Waldka w serialu "Świat według Kiepskich". Aktor miał lada dzień wchodzić na plan, ale ostatecznie wcale się na nim nie pojawił. - Kiedy zadzwoniłem do niego, oświadczył, że on wcale nie chce grać w tym serialu. "Nie będę sobie psuł kariery i opinii" - powiedział zuchwale, czym totalnie mnie wkurzył. Zostałem postawiony pod ścianą - opowiadał reżyser Okił Khamidow. ZOBACZ TEŻ: Bogdan Brzyski zagrał w "Plebanii". "Wikary do wzięcia" zniknął z mediów. Co u niego słychać?
Pilne wieści od Anity ze "Ślubu". Nastał przełomowy dzień. "To już koniec!"
Marta Nawrocka nie popisała się stylizacją. "To poważna wizerunkowa wpadka"
Kuzyn Alicji Bachledy-Curuś nazywany jest "księciem Podhala". Właśnie znalazł się na prestiżowej liście
Kurzopki pokazały własnoręczną ozdobę choinkową, a teraz jest zadyma. "Co to jest?"
Dzieci księżnej Kate i księcia Williama na koncercie kolęd. Cała trójka wyglądała niemal identycznie
Pokój sześcioletniego syna Janachowskiej jak nieduża kawalerka. Wielki telewizor na ścianie to początek
Kożuchowska wraca do fryzury rodem z początków "M jak miłość". Ekspert: To już nie są tamte czasy
25-lecie "M jak miłość". Cichopek błyszczy, ale spójrzcie na marynarkę Lipowskiej
Rozenek boleśnie szczerze o porównaniach do Dody. Postawiła sprawę jasno