Wspomniany show prowadził na początku Zygmunt Chajzer, a potem jego posadę przejął Krzysztof Tyniec. Po 20 latach stacja planuje powrót formatu, w którym może wystąpić nie jeden Chajzer, a dwóch! - Bardzo walczę o "Idź na całość", bo uważam, że to format legendarny, a mój ojciec był w tym genialny. Ten program sam w sobie niósł radość. Nie miał w sobie nawet jednej negatywnej emocji. Przychodzisz dla zabawy, a możesz wyjść z samochodem, a jak nie, to z kotem. Świetne - mówił nam Filip Chajzer podczas ramówki Polsatu. Co więcej wiadomo na ten temat?
Fani Zygmunta i Filipa Chajzera nie mogą się doczekać, kiedy ojciec z synem zaczną prowadzić wspomniany teleturniej. - To może być niezwykle ciekawe połączenie. Panowie mają ze sobą świetny kontakt, ale różne temperamenty, co z pewnością dostarczy widzom emocji - zdradza informator "Super Expressu".
- Filip doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że prowadzenie takiego programu może uratować jego karierę i zapewnić obecność w telewizji na długie lata. Po tym jak przestał prowadzić "Dzień dobry TVN" właściwie nie istniał medialnie - dodaje źródło. Co ciekawe, Polsat miał podjąć decyzję o angażu Chajzera dopiero po jego zakontraktowaniu w "Tańcu z Gwiazdami".
- To jest w ogóle hit. Na ramówce jestem na make-upie i tak patrzę w lustro, odbija mi się Krzysztof Ibisz. Myślę sobie, co tu się dzieje, o co chodzi? A no tak, bo to Polsat. Wtedy do mnie dotarło, że to już jest zmiana barw. Jestem bardzo dumny z tego, bo rodzina Chajzer ma tu długą tradycję - wyznał prezenter w rozmowie z nami. Wcześniej miał propozycję z TVP. Nie przyjął jej ze względu na wspomniany teleturniej. - Tak, miałem wybór. Ale z racji tego, że "Idź na całość" jest bliski mojemu sercu, wybrałem Polsat. Od lat rozmawiałem z ojcem, że on powinien wrócić. Szczególnie, że on teraz na świecie przeżywa absolutny renesans. Większość krajów, w których były te programy, powraca do nich. Co więcej, w Niemczech, program prowadzony jest przez dwie osoby. Tego legendarnego starszego i młodego z castingu. U nas mógłbym być ja i mój ojciec - wyznał Filip Chajzer. Po zdjęcia zapraszamy do galerii.