"Rolnicy. Podlasie". Andrzej zdrapał sto zdrapek. Tyle wygrał. "Udało się"

"Rolnicy. Podlasie". Andrzej z Plutycz pokazał obserwatorom, ile udało mu się wygrać ze zdrapania stu zdrapek. Kwota nie powala.

Gienek i Andrzej z Plutycz dali się poznać w programie "Rolnicy. Podlasie". Ojciec i syn zaistnieli w stacji Fokus TV, ale na co dzień mężczyźni spełniają się w pracy na własnym gospodarstwie. Tworzą na tyle zabawny duet, że wspólnie prowadzą także kanał na YouTube, który śledzi już blisko 110 tysięcy użytkowników. Rolnicy regularnie pokazują swoje życie na wsi, zdobywając coraz większe zasięgi i popularność. Andrzej niedawno postanowił na oczach widzów zdrapać aż sto zdrapek.

Zobacz wideo Marta Manowska chciałaby programu "Rolnik szuka żony. Powroty"

"Rolnicy. Podlasie". Andrzej zdrapał to zdrapek. Tyle wygrał. "Udało się"

Jak dowiadujemy się z nagrania, Andrzej dostał zdrapki od brata Jarka jako prezent na święta. Sumiennie zdrapał je wszystkie na oczach widzów, przy czym nie opuszczało go poczucie humoru. - Trzeba przyspieszyć, bo tam już krowy śpiewają - mówił rolnik. Szybko okazało się jednak, że rolnik nie zyskał fortuny. Największa wygrana wynosiła 77 złotych. Przy 200 zł, które Jarek wydał na prezent, inwestycja się nie zwróciła. - Udało się łącznie wygrać 144 zł w zdrapkach. No 50 zł jesteśmy do tyłu, ale to powiedzmy nieduża strata, ważne, że coś podrapałem i parę złotych wygrałem - przyznał Andrzej w nagraniu.

 

"Rolnicy. Podlasie". Gienek i Andrzej prężnie rozwijają swój biznes. Jaką emeryturę ma ojciec? 

Choć Andrzejowi nie udało się wygrać fortuny ze zdrapek, on i jego ojciec nie muszą się martwić o dochody, bowiem mają smykałkę do biznesu. Oprócz udziału w popularnym show telewizji Fokus TV oraz kanału na YouTube sprzedają gadżety z własnym wizerunkiem. Niedawno oferowali kalendarze z wyjątkowym dodatkiem - siankiem prosto z gospodarstwa w Plutyczach. Dla fanów dostępne są też kubki, puzzle i magnesy na lodówkę z twarzami Gienka i Andrzeja. Dodatkowe źródła zarobku są odpowiedzią na niską emeryturę seniora. Gienek z Plutycz w 2022 roku skończył 67 lat i od tego czasu mógł pobierać emeryturę rolniczą, która jego zdaniem nie była adekwatna do wielu lat spędzonych na gospodarstwie. - I co ja za 42 lata roboty dostałem? 1200 zł emerytury. Niektórzy po 15 lat przepracowali i mają po trzy, cztery tysiące złotych - żalił się w programie Gieniek.

Gienek i Andrzej z 'Rolnik.Podlasie'
Gienek i Andrzej z 'Rolnik.Podlasie' YouTube/Bielskeu
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.