"Rolnicy. Podlasie". Justyna promienieje na urlopie. "Coraz piękniejsza"

Justyna z programu "Rolnicy. Podlasie" wyrwała się na krótki urlop. Widać, że odpoczynek jej służy. Fani są zachwyceni wyglądem rolniczki.

Justyna i Łukasz zyskali popularność dzięki udziałowi w programie "Rolnicy. Podlasie" telewizji Fokus TV. Razem prowadzą gospodarstwo nastawione na produkcję mleka we wsi Ciemnoszyje w gminie Grajewo i są uwielbiani przez widzów. - Trzeba to podkreślić, że współczesny rolnik to mega inteligentny, pracowity i zaradny człowiek. Nie da się prowadzić w dzisiejszych czasach rozwojowego gospodarstwa, nie posiadając tych cech - podkreśliła Justyna w rozmowie z "Super Expressem". Para wychowuje też razem czwórkę dzieci, więc obowiązków mają bardzo wiele. Justyna i Łukasz znaleźli trochę czasu dla siebie i wybrali się na zasłużony odpoczynek. 

Zobacz wideo "Rolnik szuka żony". Bardowscy na rajskich wakacjach, a dla Grzegorza to męka. Co się stało?

"Rolnicy. Podlasie". Justyna i Łukasz odpoczywają w górach. "Wyglądasz pięknie"

Justyna z programu "Rolnicy. Podlasie" jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i chętnie relacjonuje w sieci swoje codzienne życie. Zabiegana rolniczka wraz z mężem, Łukaszem, na co dzień zajmuje się gospodarstwem, gdzie znajduje się około 500 sztuk bydła. Para z pewnością nie narzeka na nudę, ale tym razem znalazła chwilę dla siebie i wyrwała się na krótki urlop do Zakopanego. Zrelaksowana Justyna opublikowała na TikToku krótkie nagranie z restauracji i oczarowała swoich fanów. "Pani Justyna klasa sama w sobie, brawo", "A pani Justynka to coraz piękniejsza", "Wypoczywajcie, nabierajcie sił do dalszej pracy, wyglądasz pięknie" - czytamy w komentarzach. Materiał opublikowany przez rolniczkę znajdziecie na dole strony

'Rolnicy. Podlasie'. Justyna i Łukasz
'Rolnicy. Podlasie'. Justyna i Łukasz 'Rolnicy. Podlasie'. Justyna i Łukasz; fot. facebook.com/ Justyna i Łukasz, Gospodarstwo Rolne Ciemnoszyje

"Rolnicy. Podlasie". Justyna przeszła spektakularną metamorfozę. "Najłatwiej ocenia się książkę po okładce"

Justyna niedawno podzieliła się efektami spektakularnej metamorfozy. Rolniczka dużo schudła i z dumą zaprezentowała odmienione ciało. Przy okazji poruszyła ważny temat dotyczący hejtu w sieci. Podkreśliła, że wielokrotnie w przykry sposób zwracano uwagę na jej nadwagę, a nikt nie wiedział, z czym się boryka. "Nikt nie brał nawet pod uwagę, że mogę mieć inne problemy zdrowotne i nadwaga była ich objawem... Najłatwiej ocenia się książkę po okładce. Dziś, po tych doświadczeniach, jestem silniejsza, jest mi lżej. Zarówno na ciele, jak i na duszy. Jako ostatnie dodam, że pewne rzeczy nigdy się nie zmienią - bez obaw, pomimo dużego spadku wagi nadal mam dość duża du*ę, by zmieścić w niej cały internetowy hejt. Zabawne, że w "prawdziwym" życiu nigdy go nie doświadczyłam. Pozdrawiam internetowych hejterów" - napisała na Facebooku

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.