Justyna i Łukasz zyskali popularność dzięki udziałowi w programie "Rolnicy. Podlasie" telewizji Fokus TV. Razem prowadzą gospodarstwo nastawione na produkcję mleka we wsi Ciemnoszyje w gminie Grajewo i są uwielbiani przez widzów. - Trzeba to podkreślić, że współczesny rolnik to mega inteligentny, pracowity i zaradny człowiek. Nie da się prowadzić w dzisiejszych czasach rozwojowego gospodarstwa, nie posiadając tych cech - podkreśliła Justyna w rozmowie z "Super Expressem". Para wychowuje też razem czwórkę dzieci, więc obowiązków mają bardzo wiele. Justyna i Łukasz znaleźli trochę czasu dla siebie i wybrali się na zasłużony odpoczynek.
Justyna z programu "Rolnicy. Podlasie" jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i chętnie relacjonuje w sieci swoje codzienne życie. Zabiegana rolniczka wraz z mężem, Łukaszem, na co dzień zajmuje się gospodarstwem, gdzie znajduje się około 500 sztuk bydła. Para z pewnością nie narzeka na nudę, ale tym razem znalazła chwilę dla siebie i wyrwała się na krótki urlop do Zakopanego. Zrelaksowana Justyna opublikowała na TikToku krótkie nagranie z restauracji i oczarowała swoich fanów. "Pani Justyna klasa sama w sobie, brawo", "A pani Justynka to coraz piękniejsza", "Wypoczywajcie, nabierajcie sił do dalszej pracy, wyglądasz pięknie" - czytamy w komentarzach. Materiał opublikowany przez rolniczkę znajdziecie na dole strony.
Justyna niedawno podzieliła się efektami spektakularnej metamorfozy. Rolniczka dużo schudła i z dumą zaprezentowała odmienione ciało. Przy okazji poruszyła ważny temat dotyczący hejtu w sieci. Podkreśliła, że wielokrotnie w przykry sposób zwracano uwagę na jej nadwagę, a nikt nie wiedział, z czym się boryka. "Nikt nie brał nawet pod uwagę, że mogę mieć inne problemy zdrowotne i nadwaga była ich objawem... Najłatwiej ocenia się książkę po okładce. Dziś, po tych doświadczeniach, jestem silniejsza, jest mi lżej. Zarówno na ciele, jak i na duszy. Jako ostatnie dodam, że pewne rzeczy nigdy się nie zmienią - bez obaw, pomimo dużego spadku wagi nadal mam dość duża du*ę, by zmieścić w niej cały internetowy hejt. Zabawne, że w "prawdziwym" życiu nigdy go nie doświadczyłam. Pozdrawiam internetowych hejterów" - napisała na Facebooku