Antek Królikowski od czasu głośnego rozstania z Joanną Opozdą nie ma dobrej passy. Romans z sąsiadka, skandal z galą MMA, w której mieli zmierzyć się mężczyźni ucharakteryzowani na Wołodymyra Zełeńskiego i Władimira Putina, zatrzymanie przez policję w trakcie jazdy "pod wpływem środków odurzających czy medialne zarzuty byłej partnerki odnośnie niepłacenia alimentów na syna. Po serii niefortunnych zdarzeń, aktor wraca do gry. Stacja TV4 zapowiedziała nowy serial "Uroczysko" z udziałem Antka Królikowskiego.
Serial "Uroczysko" ma być emitowany od 4 grudnia 2023 roku. Obok Królikowskiego, główną rolę zagra Katarzyna Ucherska. "Ta zagadkowa miejscowość przyciąga wczasowiczów z daleka, nieświadomie wciągając ich w tajemnicze historie. Przygotujcie się na szaloną przygodę pełną zwrotów akcji i kryminalnych powiązań" - zapowiada stacja. Po oficjalnej zapowiedzi na Instagramie TV4, w komentarzach aż zawrzało. Część widzów odgraża się, że nie obejrzy programu z udziałem Królikowskiego. "Cóż... Lubię takie seriale, ale obecność pana Królikowskiego mnie zniechęca, także podziękuje", "Oglądałabym, jakby nie było w nim Królikowskiego" - czytamy. Są jednak głosy, które wyrażają ciekawość wobec jego roli. "Będę oglądała ze względu na Antka. Bardzo go lubię jako aktora" - stwierdziła jedna z internautek.
Joanna Opozda dwa miesiące temu postanowiła przerwać milczenie i ujawnić obserwatorom na Instagramie, jak wygląda kwestia płacenia alimentów na syna przez Antoniego Królikowskiego. Aktorka twierdzi, że ojciec Vincenta wraz ze swoją nową partnerką znaleźli sposób, żeby okradać chłopca. "Antek dostał w ostatnim czasie dwie bardzo duże role, jedną w spektaklu teatru Tu i Teraz oraz we wrocławskim serialu, gdzie gra główną rolę i bardzo wysoką stawkę" - mówiła wówczas. Czyżby Joanna Opozda miała na myśli właśnie rolę w serialu "Uroczysko"?