• Link został skopiowany

Monika Goździalska dołączyła do "Żon Warszawy". Będą iskry. "To jest po prostu taki twór"

Monika Goździalska jest kolejną uczestniczką programu "Żony Warszawy". Do ekipy dołączyła w drugim odcinku i od razu nie spodobała się Magdzie. Wygląda na to, że może sporo namieszać.
'Żony Warszawy'
fot. screen instagram.com/polsatofficial

Niedawno na antenie Polsatu zadebiutował nowy program "Żony Warszawy", oparty na popularnym na całym świecie formacie "The Real Housewives". Według producentów show ma pokazywać "prawdziwe życia bajecznie bogatych warszawianek". Po emisji pierwszego odcinka opinie były mocno podzielone. Internauci zwracali uwagę na to, że uczestniczki nie są dla siebie wspierające, a program zdaje się być wyreżyserowany. Czy udało się zmienić te negatywne wrażenia po emisji drugiego odcinka? Wygląda na to, że dopiero teraz się zacznie. W programie pojawiła się kontrowersyjna uczestniczka, Monika Goździalska, która nie gryzie się w język. Widzowie "Big Brothera" doskonale ją znają, bo właśnie tam zaczynała medialną karierę.

Zobacz wideo Czy Joanna Racewicz wróci do TVP? "Zamienili to miejsce nie w świątynię newsa, a w d*pę"

"Żony Warszawy". Do uczestniczek dołączyła Monika Goździalska. Widzowie dobrze ją znają

Monika Goździalska jest modelką, prezenterką i byłą żoną miliardera. Rozpoznawalność w mediach zyskała dzięki udziałowi w trzeciej edycji programu "Big Brother". W 2008 roku pojawiła się także w specjalnej edycji programu z udziałem celebrytów. Jej kariera nabrała rozpędu po udziale w "MasterChefie". Monika prowadzi też firmę z lokalizatorami dla zwierząt i jest autorką książki. Niedawno wyjawiła w rozmowie z Pomponikiem, że Jarosław Jakimowicz chciał ją rzekomo uderzyć. Wszystko zaczęło się od komentarzy Jakimowicza atakujących osoby LGBT+, które prezenterka skrytykowała. O szczegółach tego zdarzenia opowiedziała w rozmowie z nami. Sama ujawniła, że jest sojuszniczką osób LGBT+, bo jej córka jest lesbijką. Goździalska nie gryzie się w język i lubi komentować bieżące wydarzenia. Ostatnio miała kilka porad dla Anny Lewandowskiej. Jak zaprezentowała się w programie "Żony Warszawy"?

"Żony Warszawy". Monika nie spodobała się Magdzie. Będą iskry?

Fani oryginalnego formatu mieli nadzieję, że obecność Moniki Goździalskiej w "Żonach Warszawy" rozkręci atmosferę i zapewni dobrą rozrywkę w postaci awantur na ekranie. Nowa uczestniczka show niespodziewanie wkroczyła na kolację pozostałych pań w towarzystwie Anity Kuś-Munsanje, która prowadzi z mężem największą klinikę medycyny estetycznej w Dublinie. "Nasze wejście jest spektakularne. Dziewczyny nie spodziewały się, że przyjdę z dodatkową osobą"- oznajmiła Anita.

 

Uczestniczki spotkały się w posiadłości Anny Wrońskiej w Magdalence na rozpoczęcie sezonu ogrodowego. Mąż Wrońskiej przygotował dla nich potrawy z grilla. Pierwsze wrażenie po wejściu Gożdzialskiej? "Miniówa, dziary, usta...", "Dla mnie to jest po prostu taki twór. Na tle nas to taki koloryt regionalny", "Wygląda jak siostra Dody" - podsumowały uczestniczki show. Mimo wszystko przyjęły ją ciepło. Najbardziej zdystansowana była Magda, która stwierdziła, że Monika nie pasuje do ich towarzystwa. "To nie jest nasz klimat" - podkreśliła. Monika mieszka na co dzień w Hiszpanii, ale przyleciała do Polski promować drugą część swojej książki "Skandaliczne życie modelek". Magda w wypowiedziach przed kamerami stwierdziła, że w ogóle ją to nie interesuje i nie zamierza sięgać po tę lekturę. "Po prostu ja nie trwonię czasu na rzeczy, które mnie nie wspierają" - podkreśliła Magda. Co na to Monika? "Bardzo się cieszę, że jestem ogniwem lekko zapalnym. Jak bardzo to okaże się wkrótce" - podsumowała Monika. Wygląda na to, że nowa uczestniczka może spowodować spore zamieszanie. Będziecie oglądać?

Więcej o: