"Hotel Paradise". Jay wylądował w szpitalu. Na nagraniu krzyczał z bólu. "Nie czuję dotyku"

Jaya i Elizę z piątej edycji "Hotelu Paradise" spotkała w Afryce kolejna przykra sytuacja. Spotkanie uczestnika z jeżowcem zakończyło się w szpitalu. Konieczny był bolesny zabieg.

Jeremiah "Jay" Dąbrowski i Eliza Milewska poznali się na planie piątej edycji "Hotelu Paradise" i nadal są razem. Niedawno para wybrała się na wspólne wakacje do Kenii. Niestety, niedługo po przyjeździe zakochani wylądowali w szpitalu. Teraz Jay zmaga się z kolejnymi problemami zdrowotnymi.

Zobacz wideo Klaudia El Dursi o "Love Island", "Love never lies" i Mai Bohosiewicz

"Hotel Paradise". Jay wylądował w szpitalu. Na nagraniu krzyczał z bólu. "Nie czuję dotyku"

Pobyt w Afryce nie zaczął się dla Jaya i Elizy najlepiej. Już na początku oboje wylądowali w szpitalu, gdzie okazało się, że zachorowali na czerwonkę. Kiedy wydawało się, że para najgorsze chwile ma za sobą, uczestnik "Hotelu Paradise" uległ bolesnemu wypadkowi. Dąbrowski wpadł na jeżowca. Na Instagramie podzielił się relacją z zabiegu wyciągania kolców. Ból był tak silny, że Jay nie mógł powstrzymać się od krzyku.

Jeżowiec poważnie skaleczył moją prawą stopę i cztery palce. Pozostawił wiele drzazg, które były skomplikowane do usunięcia. Jedna weszła mi całkowicie pod paznokieć, więc trzeba go było otworzyć. Mam nadzieję, że zrozumiecie, że dziś nie będę udzielał się w mediach społecznościowych. Potrzebuję dnia dla siebie. Dzięki za wsparcie - poinformował na InstaStories.

Jay 'Hotel Paradise'Jay 'Hotel Paradise' Instagram/ jay_dabrowski

Jeremiah na bieżąco informował fanów o samopoczuciu. Jakiś czas później zdradził, że wciąż nie czuje się najlepiej, ale planuje wziąć udział w zaplanowanej wcześniej wycieczce. "Moja stopa jest spuchnięta i zdrętwiała. Nie czuję dotyku. Jakiś czas temu zarezerwowaliśmy jedną z najdroższych atrakcji na dziś, której nie da się przenieść, więc trzymajcie kciuki" - napisał.

Klaudia El Dursi "Ja stałam w kolejce po urodę, nie po bystrość". El Dursi opowiedziała o maturze

"Hotel Paradise". Eliza nie mogła patrzeć na cierpienie ukochanego. "To nie na nasze nerwy"

Eliza bardzo przeżywała cierpienie ukochanego. W szpitalu wspierała ją mama. Podczas gdy lekarze usuwali ze stopy uczestnika "Hotelu Paradise" kolce jeżowca, panie opuściły salę. "Musiałyśmy z mamą wyjść z sali, bo to nie na nasze nerwy. Jay wpadł dość konkretnie w jeżowca. Teraz ma mini zabieg, który ma na celu wyciągnąć te wszystkie kolce z jego stopy" - relacjonowała Eliza. Na szczęście jej ukochanemu wkrótce się polepszyło i cała trójka wyruszyła na zaplanowane safari.

Więcej o: