Siódmy sezon "Love Island" obfituje w zwroty akcji i emocjonalny rollercoaster. Jeszcze kilka dni temu Mateusz był wpatrzony w Alicje, teraz wymienia czułości z Agatą. Chłodem wieje za to w parze Kamila i Julii.
W najnowszym odcinku "Love Island" widzowie uważnie przyglądali się relacji Agaty i Huberta. Brunetka próbowała podpytać byłego partnera o jego stosunek do Beaty. Wszystko wskazuje na to, że nie czuje się najlepiej w parze z Mateuszem i chce wrócić do czarującego szatyna. Hubert był jednak bardzo ostrożny.
A co tak wypytujesz? Chcesz wprowadzić jakieś wątpliwości u mnie? - podpytywał Hubert.
Badam teren, no wiesz? – odpowiedziała Agata.
Do kolejnego starcia pomiędzy Agatą i Huberem doszło wieczorem. Islanderka chciała zrobić sobie z byłym partnerem selfie, ten jednak nie ukrywał, że jest na nią zły. W pewnym momencie atmosfera była już bardzo napięta. Agata stwierdziła, że "mądrzejszy odpuści" i opuściła ogród.
Po chwilii Agata i Hubert wrócili do rozmowy. Islanderka chciała wiedzieć, dlaczego były partner "pluje do niej jadem". Ten z kolei pytał o jej relację z Mateuszem, ale konwersacja ta nie doprowadziła ich do żadnych wspólnych wniosków. Uczestnik chciał też wiedzieć po co Agata mówiła mu o pocałunku Mateusza i Beaty.
A jakie miałaś dzisiaj intencje mówiąc mi o tych rzeczach względem Beaty? - kontynuował islander.
Otworzyć Ci oczy, tak jak ty mi wczoraj gdy przyszedłeś i powiedziałeś, że Mateusz się całował z Beatą.
Z kolei Jay, nowy uczestnik, jest wpatrzony w Olę. Islander przygotował partnerce romantyczny piknik, poświęcił jej dużo uwagi, opowiedział też o swojej przeszłości, a w końcu ją pocałował.
Ja jestem bardzo zadowolona, szczęśliwa i to jest mój najpiękniejszy poranek od kiedy tu jestem - piała z zachwytu Ola.
Czarne chmury kłębią się nad relacją Julii i Kamila. Islanderka wprost przyznała, że partner jest dla niej "za miękki". Wygląda więc na to, że energiczna blondynka będzie chciała odesłać uczestnika do friend zone.