"Chłopaki do wzięcia". "Bodyguard" urządził się na bogato. Złoto i kolekcja trunków. Ksiądz pozazdrościł koca z Jezusem

Piotrek "Bodyguard" z "Chłopaków do wzięcia" przez przyjaciół nazywany jest królem Cyganów. Mężczyzna wychował się wśród Romów i od nich przejął zamiłowanie do złotych zegarków i sygnetów. Piotrek zachwycił widzów unikatowym stylem. Jego dom to także wyjątkowe miejsce.

Piotrek "Bodyguard" jest nowym bohaterem 22. sezonu "Chłopaków do wzięcia". Po raz pierwszy pojawił się w 313. odcinku serii. Mężczyzna z pewnością ma zadatki na gwiazdę. Od razu zwrócił uwagę widzów ekstrawaganckim stylem. Do kowbojek i marynarki z krokodylej skóry nosi złote sygnety. Piotrek wychowywał się wśród Cyganów i jak twierdzi, przejął od nich miłość do złotych zegarków, które kolekcjonuje. Jak się okazuje, to nie jedyne hobby bohatera. W jego domu można znaleźć bardzo dużo ciekawych przedmiotów, które latami zbierał i sprowadzał zza granicy.

Zobacz wideo Doda zdradza, o czym będzie nowe reality show. Wspomniała o Miszczaku

"Chłopaki do wzięcia". Piotrek "Bodyguard" zachwycił widzów. Zobaczcie, jak mieszka

Piotrek, nowy bohater "Chłopaków do wzięcia" jako dziecko stracił ojca i był wychowywany przez ojczyma. 

Ja nie mam ojca, mam ojczyma. Mój ojciec zginął w 1977 roku, jak miałem rok i osiem miesięcy. Jechał z pracy starym motorem, oczywiście zadbanym. Wyjeżdżał ze swojego zakładu, a z Poznania nadjeżdżał tir i go totalnie rozwalił. Cały był połamany. Ja nie pamiętam jego śmierci, tylko to, co wiem ze zdjęć i opowieści rodziców - wyznał w programie.

Piotrek wychował się wśród Romów i to przyjaciele nadali mu przydomek "Bodyguard".

Przezwisko mam na całym świecie i w całej Ameryce "Bodyguard". Po pierwsze dali mi to przezwisko Cyganie. Bo w języku cygańskim to znaczy król cyganów. Wychowywałem się od maleńkości z cyganami. Do szkoły chodziłem z cyganami. Bracia chodzili z cyganami do klasy. Traktuję ich jak rodzinę, oni też mnie tak traktują - powiedział w odcinku.

W domu Piotrka z "Chłopaków do wzięcia" znajduje się bardzo dużo przedmiotów. Widać, że mężczyzna jest kolekcjonerem i na pojedynczej rzeczy się nie kończy. Zbiera butelki po trunkach, które z dbałością o każdy detal poukładane są na półce w salonie.

Dostawałem duże kolekcje alkoholi. Ja od maleńkości mam padaczkę i nie mogę pić, ale się zakochałem w tych alkoholach i to zbieram - zaprezentował kolekcję w odcinku.
'Chłopaki do wzięcia'. Bodyguard
'Chłopaki do wzięcia'. Bodyguard fot. screen Polsatgo.pl Chłopaki do wzięcia

W domu Piotrka bardzo dużo przedmiotów zostało sprowadzonych z USA. Możemy tu znaleźć nakręcane antyczne zegary, kolekcje doniczek i starą drewnianą komodę sprowadzoną z Kalifornii. "Wszystko z Ameryki" - jak sam podkreślił w odcinku. Bohater "Chłopaków do wzięcia" poprosił też kolegę z Nowego Jorku o zakup amerykańskiej flagi, która dumnie zawisła w jego salonie. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.

'Chłopaki do wzięcia'. Bodyguard
'Chłopaki do wzięcia'. Bodyguard fot. screen polsatgo.pl Chłopaki do wzięcia

"Bodyguard" z "Chłopaków do wzięcia" cały dom ma wypełniony wyjątkowymi przedmiotami z historią. Nad sofą zawiesił stary kilim z podobizną Jezusa. Jak sam wyznał w odcinku, nawet ksiądz z lokalnej parafii ma chrapkę na ten ścienny dywan.

Ksiądz jak przychodzi do mnie po kolędzie, to chce tego Jezusa kupić. To jest Jezus z Nowego Jorku. Ja nie chcę tego sprzedać, bo jestem katolikiem. Takich prezentów nie sprzedam nawet za miliony. Nawet jak nie będę miał na chleb, to nie sprzedam na pewno - podkreśłił "Bodyguard".
'Chłopaki do wzięcia'. Bodyguard
'Chłopaki do wzięcia'. Bodyguard fot. screen polsatgo.pl Chłopaki do wzięcia

Bodyguard zgłosił się do programu za namową przyjaciół, którym zależy, aby znalazł drugą połówkę. Życzą mu kobiety, która go uszanuje i da mu szczęście. Piotrek nie ma zbyt wielu doświadczeń z kobietami. Jego związek trwał zaledwie rok.

Mój związek trwał rok. Nie miałem dziewczyny i nie mam dziewczyny. Ja jestem zajęty cały czas pracą, miłością do ogrodu, sprzątaniem takie rzeczy. Akurat mnie kobieta zdradziła i dlatego to tyle trwało. Sama odeszła ode mnie - wyznał w programie.

Trudno się dziwić, że dużo czasu zajmuje mu sprzątanie. Przy takiej ilości przedmiotów z pewnością kurz stanowi nie lada wyzwanie.

Czy "Bodyguardowi" uda się znaleźć miłość? Będziemy na bieżąco śledzić jego losy w serialu "Chłopaki do wzięcia".

Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.

Zobacz też: "Chłopaki do wzięcia". Widzowie wspominają Napoleona. Prawda wyszła na jaw po jego śmierci

Więcej o: