W ostatnim styczniowym wydaniu "Pytanie na śniadanie" gośćmi byli magicy, którzy z okazji Dnia Iluzjonisty przybliżyli widzom TVP swoją pasję. W studiu gościł m.in. Kacper Mysiorek, finalista Mistrzostw Świata Iluzji 2022. Mysiorek miał za zadanie zaprezentować próbkę umiejętności w "Pytaniu na śniadanie", choć trzeba przyznać, że nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Iluzjonista przekazał pulę kart Tomaszowi Wolnemu, a Idzie Nowakowskiej karton z nazwą konkretnego miasta. Prezenter miał wybrać kartę z nazwą miasta, które wcześniej zostało zapisane na karcie przeznaczonej dla jego redakcyjnej koleżanki.
Mam tutaj karty, które zebrałem i tu są nazwy miast, w których byłem lub chciałem być - zaznaczył na wstępie iluzjonista.
Nie poszło jednak zgodnie z planem. Mysiorek wskazał, że chodzi o Las Vegas, gdy Tomasz Wolny wytknął mu błąd.
Świetnie się twoja kariera zapowiadała i czas przeszły jest tutaj na miejscu, bo to nie było Las Vegas - zażartował z gościa Tomasz Wolny.
Iluzjonista zapewnił jednak, że... doszło do nieporozumienia. Jak stwierdził, źle sformułował pierwsze pytanie.
Troszeczkę źle sformułowałem pytanie. To miało być miejsce, do którego chciałbym się wybrać - wyjaśnił.
Wkrótce odebrał od Idy Nowakowskiej karton z nazwą miasta i zapytał prezentera TVP o to, które miasto znalazło się na karcie. Poprawna odpowiedź to Tokio i taka też nazwa widniała na odwrocie karty. Iluzjonista ogłosił sukces, a prezenterzy nie kryli zaskoczenia sztuczką.