Drugi sezon kultowego programu "Farma" trwa w najlepsze. Reality show emitowane na Polsacie dostarcza widzom wielu dramatów i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Jeszcze niedawno Ania wyznała, co czuje do Gabrysia. Później przyszła pora na nieoczekiwanego gościa specjalnego. Tym razem jedna z uczestniczek "Farmy" postanowiła podzielić się refleksjami na temat programu. To, co zdradziła, może zszokować niejednego widza.
Ruda to jedna z uczestniczek drugiej edycji programu "Farma". Celebrytka aktywnie działa w mediach społecznościowych. Jej losy na Instagramie śledzi już prawie dziesięć tysięcy obserwujących. Ostatnio Ruda postanowiła zorganizować Q&A, czyli serię pytań i odpowiedzi. Nie mogło zabraknąć spostrzeżeń dotyczących "Farmy". Jeden z internautów postanowił dopytać się o to, czy każdy dzień na "Farmie" odpowiada jednemu odcinkowi, a może jest to w pewien sposób zmodyfikowane lub montowane. Uczestniczka nie uchyliła się od odpowiedzi.
Nie wiem. Trochę sama czasem się gubię - napisała na Instagramie.
'Farma' fot. screen Instagram/@ sexy7raven
Po zadziwiającej odpowiedzi kolejny internauta postanowił dalej drążyć temat. Zapytał Rudą o to, jak jej się ogląda program z zupełnie innej perspektywy. Tego zapytania uczestniczka również nie pozostawiła bez komentarza.
Bardzo ciekawie. W szczególności, gdy widzi się coś, czego się nie przeżyło. A tu odcinek niespodzianka - napisała na Instagramie.
'Farma' fot. screen Instagram/@sexy7raven
Spodziewaliście się takiego obrotu spraw? Premierowy odcinek "Farmy" już 20 stycznia o godzinie 20:00 na antenie Polsatu. Zamierzacie oglądać?