W najnowszym odcinku "M jak miłość" pełno było emocjonujących zdarzeń. Magda postanowiła wrócić do Siedliska. W międzyczasie Kinga wyjawiła jej, że kochanka Andrzeja, Julia straciła ciążę. To wyznanie zszokowało Magdę, która wracając do bliskich, nie mogła się skupić. Zatrzymała się przy drodze i poszła na spacer do lasu. Gdy wróciła, w samochodzie czekała na nią mała dziewczynka. Nadia jest najprawdopodobniej sierotą, która straciła rodziców przez wojnę w Ukrainie. Magda niezmiernie przejęła się jej losem. Postanowiła nawet poprosić o pomoc Andrzeja.
Wprowadzenie do serialu "M jak miłość" wątku dziewczynki z Ukrainy to zabieg produkcji, która w ten sposób przybliża widzom temat toczącej się wojny. Historia Nadii jest poniekąd oparta na faktach. Niedawno mama dziewczynki w kulisach serialu "M jak miłość" opowiedziała, co je spotkało w trakcie ucieczki przed wojną.
Uciekaliśmy przed wojną i kiedy przyjechaliśmy do Polski, to było jak jakiś sen. Jeść, pić, tylko po to, żeby żyć i nie myśleć o niczym innym, ale Mira dostała rolę w serialu i to też jest jak sen, bo kiedy uciekaliśmy do Polski, nie myśleliśmy, że będziemy mogli pracować i się rozwijać - opowiadała Kateryna Fareniuk, matka Miry, serialowej Nadii.
W kulisach serialu "M jak miłość" na temat wątku Nadii wypowiedział się również Krystian Wieczorek, wcielający się w rolę Andrzeja. Aktor otwarcie przyznał, że to poważna sytuacja, która wprowadza wojnę do serialu.
Nadia się pojawia w kontekście wojny. Jest to dziecko zagubione, przestraszone, w miejscu, którego nie zna. Nie ma rodziców, nie wiadomo co się z nimi stało, więc jest w jakiejś strasznej, dramatycznej sytuacji - powiedział Krystian Wieczorek.
Jesteście ciekawi, jak dalej potoczą się losy bohaterów serialu? Premierowy odcinek "M jak miłość" już 16 stycznia o godzinie 20:55 na antenie TVP 2.
Pilne wieści od Anity ze "Ślubu". Nastał przełomowy dzień. "To już koniec!"
Marta Nawrocka nie popisała się stylizacją. "To poważna wizerunkowa wpadka"
Kurzopki pokazały własnoręczną ozdobę choinkową, a teraz jest zadyma. "Co to jest?"
Kuzyn Alicji Bachledy-Curuś nazywany jest "księciem Podhala". Właśnie znalazł się na prestiżowej liście
Dzieci księżnej Kate i księcia Williama na koncercie kolęd. Cała trójka wyglądała niemal identycznie
Pokój sześcioletniego syna Janachowskiej jak nieduża kawalerka. Wielki telewizor na ścianie to początek
25-lecie "M jak miłość". Cichopek błyszczy, ale spójrzcie na marynarkę Lipowskiej
Kożuchowska wraca do fryzury rodem z początków "M jak miłość". Ekspert: To już nie są tamte czasy
Rozenek boleśnie szczerze o porównaniach do Dody. Postawiła sprawę jasno