"M jak miłość". Historia Nadii jest oparta na faktach. Poruszające słowa matki

W serialu "M jak miłość" pojawił się wątek małej Nadii. Dziewczynka pochodzi z Ukrainy i przez toczącą się tam wojnę najprawdopodobniej została sierotą. Nadią zaopiekowała się Magda z pomocą Andrzeja. Niedawno mama serialowej Nadii zabrała głos. Ich historia jest poruszająca.

W najnowszym odcinku "M jak miłość" pełno było emocjonujących zdarzeń. Magda postanowiła wrócić do Siedliska. W międzyczasie Kinga wyjawiła jej, że kochanka Andrzeja, Julia straciła ciążę. To wyznanie zszokowało Magdę, która wracając do bliskich, nie mogła się skupić. Zatrzymała się przy drodze i poszła na spacer do lasu. Gdy wróciła, w samochodzie czekała na nią mała dziewczynka. Nadia jest najprawdopodobniej sierotą, która straciła rodziców przez wojnę w Ukrainie. Magda niezmiernie przejęła się jej losem. Postanowiła nawet poprosić o pomoc Andrzeja.

Zobacz wideo Mikołaj Roznerski rozstał się z Kalską. Co dalej z ich wątkiem w „M jak miłość"?

"M jak miłość". Historia Nadii oparta na faktach

Wprowadzenie do serialu "M jak miłość" wątku dziewczynki z Ukrainy to zabieg produkcji, która w ten sposób przybliża widzom temat toczącej się wojny. Historia Nadii jest poniekąd oparta na faktach. Niedawno mama dziewczynki w kulisach serialu "M jak miłość" opowiedziała, co je spotkało w trakcie ucieczki przed wojną.

Uciekaliśmy przed wojną i kiedy przyjechaliśmy do Polski, to było jak jakiś sen. Jeść, pić, tylko po to, żeby żyć i nie myśleć o niczym innym, ale Mira dostała rolę w serialu i to też jest jak sen, bo kiedy uciekaliśmy do Polski, nie myśleliśmy, że będziemy mogli pracować i się rozwijać - opowiadała Kateryna Fareniuk, matka Miry, serialowej Nadii.
 
 

W kulisach serialu "M jak miłość" na temat wątku Nadii wypowiedział się również Krystian Wieczorek, wcielający się w rolę Andrzeja.  Aktor otwarcie przyznał, że to poważna sytuacja, która wprowadza wojnę do serialu.

Nadia się pojawia w kontekście wojny. Jest to dziecko zagubione, przestraszone, w miejscu, którego nie zna. Nie ma rodziców, nie wiadomo co się z nimi stało, więc jest w jakiejś strasznej, dramatycznej sytuacji - powiedział Krystian Wieczorek.

Jesteście ciekawi, jak dalej potoczą się losy bohaterów serialu? Premierowy odcinek "M jak miłość" już 16 stycznia o godzinie 20:55 na antenie TVP 2.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.