Producenci "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaskoczyli widzów dodatkowym odcinkiem show, który pojawił się na platformie streamingowej Player. Przedstawiono w nim dalsze losy uczestników, po kilku miesiącach od zakończenia programu. Fani małżeństwa Marty i Patryka liczyli na to, że para wreszcie upora się z kwestią dotyczącą mieszkania. Jak się jednak okazało Patryk, owszem dogadał się w kwestii mieszkaniowej, ale już z inną partnerką.
Patryk ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pojawił się w dodatkowym odcinku show i opowiedział, jak jego relacja z Martą wyglądała po programie. Mężczyzna wyznał, że każde z nich było zajęte pracą i kiedy nadarzyła się okazja na wspólne spędzenie czasu, Marta nie wykazała inicjatywy.
Miała idealny moment, żeby przyjechać do mnie na cztery, pięć dni, ale oczywiście powiedziała, że nie przyjedzie. Argumenty z jej strony były słabe, bo powiedziała, że jej szkoda urlopu i pieniędzy na przyjazd do mnie. To był taki punkt kulminacyjny. Uświadomiłem sobie, że tylko ja się staram, ja do niej jeżdżę, a z jej strony nie widzę zaangażowania. Przecież to ja deklarowałem, że przeprowadzę się do Marty. Chciałem, żeby to trwało i żebyśmy byli razem - powiedział.
Więcej zdjęć Patryka i Marty ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" znajdziesz w galerii na górze strony.
Patryk skomentował też aktywność żony w internecie. Zarzucił jej, że do programu zgłosiła się, aby zaistnieć w mediach.
Widzę, jak Marta postępuje w internecie. To znaczy, zaczęła się bardzo dużo udzielać. Patrząc z perspektywy czasu, to nie było do końca szczere. Ja zgłosiłem się do programu, żeby naprawdę kogoś poznać, a nie reklamować i zaistnieć w internecie - wyznał.
To nie koniec niespodzianek w kontynuacji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Patryk wyznał przed kamerami, że jest zakochany. Nie obyło się bez wbicia szpili Marcie.
Beatę poznałem jeszcze zanim program był emitowany. Poznałem ją przed dyskoteką. Ona mieszka w Holandii i przyjechała na chwilę do Polski i szczęście chciało, że się spotkaliśmy. W tym momencie jak poznałem inną kobietę i widzę, jak to wygląda, to jest obrót o 180 stopni. Jest wesoło, bawimy się, spędzamy wspólnie czas. Marta jest bardzo spokojną osobą. Nie wyobrażam sobie pójść z nią na dyskotekę i się bawić, chyba że to byłoby siedzenie przy stoliku - stwierdził.
Wygląda na to, że w kwestii mieszkaniowej para już się dogadała. W trakcie dodatkowego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Patryk miał też wiele okazji, aby dopiec byłej żonie i rzetelnie je wykorzystał.
Beata przeprowadzi się do mnie. Kto by pomyślał, że są jeszcze kobiety gotowe do poświęceń - podsumował.
Spodziewaliście się takiego zwrotu akcji w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"?
Zobacz też: Agata Duda na zdjęciach z młodości. Kinga to kopia mamy. "Prawie jak dwie krople wody"