W finałowym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia", który z tygodniowym wyprzedzeniem dostępny jest na Playerze, poznaliśmy ostateczne decyzje par. Marta i Patryk postanowili pozostać w małżeństwie, ale ich spotkanie z ekspertkami bardzo zawiodło widzów. To właśnie Marcie i Patrykowi dawano największe szanse na powodzenie, ale zachowanie małżeństwa podczas finału sugerowało, że nadal nie uporali się z kwestią mieszkaniową. Zamieszkanie razem to, jak podkreśliły ekspertki, kluczowy krok do budowania wspólnej przyszłości i powodzenia tej relacji. Kiedy ekipa "Ślubu od pierwszego wejrzenia" odwiedziła parę już po zakończeniu programu, okazało się, że ta kwestia nadal jest nierozwiązana i przyszłe losy tego związku są bardzo niepewne.
W ostatnim odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Marta i Patryk zdecydowali się poruszyć trudny temat ich przyszłego lokum. Słubice czy Bielsko-Biała? Niezależnie od decyzji, jedno z nich będzie musiało całkowicie zmienić dotychczasowe życie. W trakcie wizyty Marty w Słubicach Patryk starał się zrobić wszystko, aby przekonać żonę, że to właśnie w jego rodzinnych stronach będzie im najlepiej. Rodzina uczestnika serdecznie ją przyjęła i Marta szybko zaczęła się przekonywać do takiego rozwiązania. Patryk wyliczał zalety przeprowadzki: własnościowe mieszkanie, duża rodzina w pobliżu i łatwość w znalezieniu pracy. Przyznał też, że niezależnie od finalnej decyzji będzie wspierał ukochaną.
Po powrocie do Bielska-Białej Marta zaczęła szukać argumentów, że to właśnie do niej ostatecznie powinni się przeprowadzić. Wyznała, że w pracy ma już zbudowaną pozycję i nie chce jej stracić, a dla Patryka znalazła już dobrze płatną ofertę pracy na wózkach widłowych. To bardzo nie spodobało się mężczyźnie, który był wyraźnie zawiedziony.
Więcej zdjęć Marty i Patryka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" znajdziesz w galerii na górze strony.
W trakcie finałowego spotkania z ekspertkami szybko okazało się, że temat wspólnego zamieszkania nadal nie został rozwiązany, a para nie chciała poruszać tego wątku na forum.
'Ślub od pierwszego wejrzenia'. Marta i Patryk fot. screen Player
Kiedy ekipa "Ślubu od pierwszego wejrzenia" odwiedziła ich już po zakończeniu programu, sytuacja się nie zmieniła. Para zdecydowała się zamieszkać u Marty, ale wygląda na to, że takie rozwiązanie jednak nie odpowiadało Patrykowi, który nagle wyjechał.
Ostatnie dwa tygodnie spędziliśmy z Patrykiem u mnie. Byłam zaskoczona tym, że podjął decyzję o wcześniejszym wyjeździe. Planowaliśmy to wspólnie, ja też poruszyłam moje znajomości, żeby starać się mu przedstawić różne oferty pracy i możliwości w tym regionie. (...) Ja sama nie wiem, co mam powiedzieć, naprawdę - wyznała rozżalona Marta.
'Ślub od pierwszego wejrzenia'. Marta i Patryk fot. screen player
Marta była bardzo zawiedziona zachowaniem męża i w rozmowie przed kamerami przyznała, że zgłaszając się do programu, liczyła na to, że eksperci dopasują jej zdecydowanego partnera, który poradzi sobie w każdej sytuacji. Stało się jednak inaczej.
Ja też na początku programu, kiedy pytano mnie o cechy mężczyzny, którego sobie wyobrażam jako mojego partnera, powiedziałam, że szukam osoby ogarniętej życiowo. A on w tym momencie mówi, że on się tutaj nie ogarnie. Troszkę mnie to zakłuło. Liczyłam na to, że jednak spróbuje - dodała.
Uczestniczka ślubnego eksperymentu przyznała, że nadal liczy na zmianę w zachowaniu męża i bardzo zależy jej na tym związku. Para omawiała już nawet temat przyszłego potomstwa. Czy Marta i Patryk nadal są razem? Przewidywania są różne. Mężczyzna często pokazuje w mediach społecznościowych tajemniczą kobietę, której tożsamość ukrywa. Być może to właśnie Marta, ale umowa programu zobowiązuje do zachowania tej tajemnicy aż do finałowego odcinka w telewizji, który zostanie wyemitowany 29 listopada. Być może wkrótce uczestnicy ujawnią w mediach społecznościowych, jak dalej potoczyły się ich losy.
Co na takie zakończenie mówią widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia"? Nie kryją rozczarowania.
Patryk i Marta to spore rozczarowanie tego sezonu, już w przedostatnim odcinku dało się odczuć, że może nie uda się tego poskładać… Ona chyba jednak bała się zaryzykować, był wyczuwalny dystans, a on może to czuł i odpuścił - czytamy w komentarzach na Facebooku.
Zobacz też: Anna Markowska potwierdza związek z Kubą Wojewódzkim. "Kochamy się". Nawiązała do zaręczyn