Dorota Szelągowska od lat przeprowadza metamorfozy mieszkań Polaków. Jej programy niezmiennie cieszą się ogromną popularnością. W czwartym odcinku nowego sezonu "Totalnych remontów Szelągowskiej" projektantka przy pomocy ekipy odmieniła dom Marty, której rodzina została mocno doświadczona przez los. Efekt remontu zachwycił wszystkich.
W nowym odcinku "Totalnych remontów Szelągowskiej" projektantka wyremontowała dom jednorodzinny w Wildze. Ma w nim zamieszkać Marta, która poświęciła wiele, aby zaopiekować się dziećmi zmarłej siostry. Kobieta wraz z mężem adoptowali dwóch nastoletnich chłopców, z których jeden cierpi na porażenie mózgowe. Małżeństwo wychowuje także własne dziecko, dwuletniego Karola. Śmierć siostry to niejedyna tragedia w życiu Marty. Siedemnaście lat temu w wypadku zginął brat 30-latki.
Ekipa Szelągowskiej postanowiła wyremontować dom, w którym chłopcy mieszkali ze zmarłą mamą. Projektantka postarała się, aby budynek, wewnątrz i z zewnątrz, dostosowany był do potrzeb niepełnosprawnego Kacpra.
Metamorfoza lokum zachwyciła rodzinę. Jasne barwy sprawiły, że wnętrza wyglądają na bardziej przestrzenne. Uwagę przyciąga zwłaszcza otwarta kuchnia, połączona z salonem i jadalnią.
W pokojach chłopców pojawiły się natomiast mocniejsze akcenty kolorystyczne. Najmłodszy z nich, Karol, może cieszyć oczy oryginalną tapetą z motywem wieloryba.
Jeśli chcecie zobaczyć, jak dom Marty wyglądał wcześniej, zajrzyjcie do naszej galerii na górze strony. Jak wam się podoba metamorfoza?