Wiele kobiet akceptuje zmiany w swoim wyglądzie i czuje się dobrze ze zmarszczkami. Są jednak też takie, które za wszelką cenę chcą zatrzymać uciekający czas i odzyskać dawny blask. Tym z pomocą przychodzi medycyna estetyczna, która daje obecnie niezliczoną ilość rozwiązań i możliwości. W nowym programie TVN Style "Młodość na zamówienie" jesteśmy świadkami niezwykłych metamorfoz. Jedną z nich przeszła pani Joanna.
Pani Joanna z Poznania ma 48 lat, ale czuła się na grubo ponad 50. Kobieta bardzo chciała poczuć się znów młodziej, tym bardziej że właśnie szykuje się do ślubu. Eksperci z programu od razu stwierdzili, że uczestniczka ma bardzo dużą wiotkość skóry i zniszczoną cerę. Na plus wymienili duże usta i oczy.
Pani Joanna w rozmowie z lekarzem wyjawiła, że ma sporo kompleksów, które udaje jej się czasem kryć makijażem. Kobieta podkreśliła, że za rok wychodzi za mąż, a jej partner jest od niej młodszy o dziesięć lat.
Pierwszym zabiegiem, któremu została poddana uczestniczka było wstrzyknięcie toksyny botulinowej, która wygładziła zmarszczki wokół oczu. Aby zmniejszyć bruzdę nosowo-wargową zastosowano kwas hialuronowy. Dodatkowo użyto także nici liftingujących na dolny owal twarzy.
Po tygodniu od zabiegów uczestniczka poszła na kontrolę do kliniki medycyny estetycznej. Podczas finałowej prezentacji efektu bliscy Joanny byli zaszokowani jej metamorfozą.
Więcej zdjęć z metamorfozy pani Joanny w programie "Młodość na zamówienie" znajdziesz w galerii na górze strony.
Czy na was też ta metamorfoza robi wrażenie?