• Link został skopiowany

"Rolnik szuka żony". Mateusz rozczarowany. Żadna nie próbuje go dotknąć. "Boisz się ogólnie takiego eskalowania dotyku?"

Mateusz z programu "Rolnik szuka żony" spotkał się na randce z Zuzanną. Mężczyzna wyznał, że w programie brakuje mu bliskości i dotyku. W rozmowie przed kamerami stwierdził, że kandydatki mogły w ogóle nie pojawiać się na jego gospodarstwie, jeśli mają taką postawę.
'Rolnik szuka żony'. Mateusz rozczarowany postawą kandydatek. 'Brakuje mi dotyku'
fot. screen facebook.com / Rolnik szuka żony TVP

Dziewiąty sezon programu "Rolnik szuka żony" trwa w najlepsze. Kandydatki i kandydaci pojawili się na gospodarstwach rolników i uczestnicy mają okazję poznać się w trakcie codziennych obowiązków. W najnowszym odcinku programu znalazł się też czas na pierwsze randki. Mateusz na spotkanie zabrał Zuzannę, która wydaje się być obecnie jego faworytką. Na randce zamiast romantycznej atmosfery i bliższego poznawania się, mężczyzna zdecydował się wygłosić wykład na temat hormonów i energii.

Zobacz wideo "Rolnik szuka żony". Ania Bardowska pojawiła się w programie TVP. Nie wiedziała, na jaki test idzie

"Rolnik szuka żony". Mateusz rozczarowany postawą kandydatek. "Brakuje mi dotyku"

Mateusz z programu "Rolnik szuka żony" podczas spotkania z Zuzią wygłosił przemowę na temat dotyku w relacji, podkreślił, że czasem zamiast rozmowy wystarczy "uczucie w ciele".  

Rozmowa to nie jest wszystko! Jest tak, że jeżeli ludzie są bliscy, to nawet potrafią bez słów się porozumieć. Po prostu hormony, energia... Stajecie obok siebie i czujecie, że coś gra w ciele - stwierdził.
'Rolnik szuka żony'. Mateusz rozczarowany postawą kandydatek. 'Brakuje mi dotyku'
'Rolnik szuka żony'. Mateusz rozczarowany postawą kandydatek. 'Brakuje mi dotyku' fot. screen facebook.com/ Rolnik szuka żony TVP

Mateusz, który okazję na dotyk miał już w poprzednim odcinku, kiedy to padł do stóp jednej z kandydatek, aby pomóc jej zdjąć buty, wydał się wyraźnie zniecierpliwiony. Zapytał otwarcie Zuzię, czy bałaby się bliższego dotyku z jego strony. 

Boisz się ogólnie takiego eskalowania dotyku? Dotknięcia ciała? W sensie palcem, reką? - zapytał.
'Rolnik szuka żony'. Mateusz rozczarowany postawą kandydatek. 'Brakuje mi dotyku'
'Rolnik szuka żony'. Mateusz rozczarowany postawą kandydatek. 'Brakuje mi dotyku' fot. screen facebook.com/ Rolnik szuka żony TVP

Kandydatka rolnika nieco zmieszana przyznała, że trudno o taką bliskość, kiedy nie jest jedyną kobietą w jego otoczeniu. Dziewczyna wyznała, że razem z uczestniczkami ustaliły, że nie będą na siłę rywalizować o jego względy, aby nie stawiać się w niekomfortowej sytuacji. Zawiedziony Mateusz stwierdził, że skoro tak to wygląda, to równie dobrze kandydatki w ogóle nie musiały przyjeżdżać na gospodarstwo.

Jeżeli ustaliły, że nie będą jedna przez drugą wychodzić, jak one nie widzą sensu rywalizacji, to tak jakby nie musiały tu być - powiedział.

Więcej zdjęć z randki Mateusza i Zuzi z programu "Rolnik szuka żony" znajdziesz w galerii na górze strony.

Mateusz z programu "Rolnik szuka żony" kilkukrotnie podkreślił, że nie czuje zaangażowania ze strony dziewczyn. Mężczyzna stwierdził, że najbliżej mu do Zuzanny, ale niepokoi go, że żadna z kobiet nie stara się go zdobyć. Uczestnik miłosnego show TVP podkreślił, że brakuje mu fizycznej bliskości.

'Rolnik szuka żony'. Mateusz rozczarowany postawą kandydatek. 'Brakuje mi dotyku'
'Rolnik szuka żony'. Mateusz rozczarowany postawą kandydatek. 'Brakuje mi dotyku' fot. screen facebook.com/ Rolnik szuka żony TVP
Czego mi brakuje? Brakuje mi takiego dotyku, bliskości. Tego oczekuję przede wszystkim, czy one są w stanie przełamać tę barierę, dać przez dotyk takie poczucie: "Jestem, zależy mi"? Ja przynajmniej ze swojej strony starałem się to pokazywać. (...) Myślę, że to powinien być znak, że jestem na tyle odważny i wiem, czego chcę, że mam jakiś konkretny swój cel bycia tutaj - podsumował. 

Co na to fani programu? Na Facebooku "Rolnika" sekcja komentarzy rozbawia do łez. Padło też uszczypliwe porównanie do Kamili z poprzedniej edycji programu, która od kandydatów także oczekiwała rywalizacji i zabiegania o jej względy.

Drugi dzień znajomości, a jemu dotyku brakuje! Zaczynam się go bać.
Męskie wydanie pani Pieczarki.
On do niej mówi w liczbie mnogiej - wiecie, wam też musi zależeć na mnie! Jak w PRL-u - "towarzyszu".
Te laski powinny się wszystkie spakować i uciekać w podskokach.
Chłopak chciał walki w kisielu, a tu dziewczyny się dogadały i co zrobisz - czytamy w komentarzach.

Jak sądzicie, czy kandydatki zastosują się do sugestii rolnika?

Zobacz też: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Maciej zajrzał do telefonu Marty. Oboje się wściekli [SPOJLER]

Więcej o: