"Rolnik szuka żony". Mateusz poznawanie kandydatki zaczął od stóp. "Chciałbym bardziej się przyjrzeć"

Mateusz z programu "Rolnik szuka żony" w napięciu oczekiwał na przybycie kandydatek. Kiedy na gospodarstwie pojawiła się jego faworytka, padł jej do stóp.

W ostatnim odcinku programu "Rolnik szuka żony" uczestnicy wreszcie mieli okazję przywitać kandydatki i kandydatów na gospodarstwach. Do 28-letniego Mateusza przybyły trzy kobiety: 20-letnia Karolina, 26-letnia Martyna i 22-letnia Zuzanna. Jedna z wybranych kandydatek już od początku była faworytką mężczyzny. Tuż po przybyciu na gospodarstwo podekscytowany rolnik miał okazję poznać ją wyjątkowo blisko.

Zobacz wideo "Rolnik szuka żony". Kamila opowiedziała o swoim nałogu

"Rolnik szuka żony". Poznawanie kandydatki zaczął od stóp

Mateusz z programu "Rolnik szuka żony" jeszcze przez przybyciem kandydatek na gospodarstwo miał już upatrzoną faworytkę, 20-letnią Karolinę.

Jest jedna dziewczyna, która ma duże szanse. No na dzień dzisiejszy chciałbym bardziej się przyjrzeć się Karolinie - wyznał.

Podekscytowany czekał na dziewczynę przed domem i przyznał Marcie Manowskiej, że z emocji uginają się pod nim nogi. Kiedy Karolina wysiadła z samochodu, nie mógł oderwać od niej wzroku i nie dało się ukryć, że był nią całkowicie oczarowany.

Dziewczyna na gospodarstwo przybyła w sukience i wysokich szpilkach. Kiedy weszła do domu rolnika, uczestnik rzucił się do jej stóp, by odpiąć cieniutki paseczek sandałków. Dlaczego kandydatka sama nie schyliła się, aby zdjąć buty? Tego nie wyjaśniono, ale bez wątpienia rolnik bardzo przejął się zadaniem i przyznał, że byłoby mu o wiele łatwiej, gdyby nie trzęsły mu się ręce. 

Gdyby mi się ręce nie trzęsły, byłoby inaczej - wyznał.
'Rolnik szuka żony'. Poznawanie kandydatki zaczął od stóp
'Rolnik szuka żony'. Poznawanie kandydatki zaczął od stóp fot. screen vod.tvn.pl

Więcej zdjęć Karoliny i Mateusza z programu "Rolnik szuka żony" znajdziesz w galerii na górze strony.

Karolina to najmłodsza kandydatka Mateusza. Do programu zgłosiła się z poważnymi zamiarami wobec rolnika i jest zdeterminowana w osiągnięciu celu. Tuż po przybyciu na gospodarstwo przyznała, że będzie o niego walczyć. Wygląda na to, że pozostałe kandydatki nie będą miały łatwego początku w programie. W rozmowie przed kamerami uczestniczka zapowiedziała, że wszelkie nieporozumienia na gospodarstwie będzie rozwiązywać od razu. 

Trzeba od razu porozmawiać o tym, nie trzymać tego w sobie. Jesteśmy w takiej sytuacji, że trzeba grać w otwarte karty. To, co boli, to, co daje radość - trzeba o tym mówić - powiedziała.

Czy to właśnie Karolinie uda się zdobyć serce rolnika? Przekonamy się w nadchodzących odcinkach programu "Rolnik szuka żony".

Zobacz też: "Rolnik szuka żony". Ciężarna Klaudia wyznaje: Boję się oceniania, że szukam tatusia

Więcej o: