"Love Island" nie zwalnia tempa, dostarczając widzom skrajnych emocji. Tym razem fani programu zbulwersowali się zachowaniem Roksany. W najnowszym odcinku uczestniczka nie szczędziła czułości partnerowi. Upojne chwile nad basenem zakończyły się przejściem do kryjówki. Widzowie "Love Island" nie są zachwyceni. Twierdzą, że uczestniczka zbyt obnosiła się z namiętnymi gestami.
Roksana pojawiła się w programie, gdy pozostali uczestnicy mieli swoje pary. Nieraz wypowiadała się, że jest pełna obaw, czy znajdzie na wyspie miłość. W Casa Amor poznała Pawła i od razu coś między nimi zaiskrzyło. Roksana nigdy nie kryła, że Paweł pociąga ją fizycznie. Mężczyzna także był pod jej ogromnym wrażeniem. Para w ostatnim odcinku dała się ponieść emocjom. Kiedy uczestnicy dostali propozycję skorzystania z kryjówki, postanowili wykorzystali szansę do granic możliwości. Jednak ich miłosne uniesienia spotkały się z dość skrajnymi opiniami wśród widzów programu.
Para w kryjówce miała czas nie tylko na spokojną rozmowę. Wcześniej zarówno Roksana, jak i Paweł oddawali się namiętnym gestom nad basenem. Czułym słowom i pocałunkom nie było końca. Uczestniczka bez oporów kładła się na partnerze, całując go. Takie zachowanie nie wszystkim widzom przypadło do gustu.
On się chyba czuje osaczony... Niestety, to widać - czytamy pod filmikiem na Instagramie.
Niektórzy mocno krytykują uczestniczkę, twierdząc, że jest zbyt otwarta.
Nikt wcześniej aż tak nie prowokował do seksu, a Roksana zachowuje się wręcz obleśnie. Znają się zaledwie cztery dni - piszą fani pod filmikiem na Instagramie.
Są też tacy internauci, którzy stają w obronie Roksany, jednak jest ich o wiele mniej. Zdecydowana większość, czuje się co najmniej zniesmaczona przesadnymi czułościami pary.
Aż się odechciewa oglądać, serio, przesada. Roksana jakby chłopa w życiu nie widziała, niesmaczne! - komentują widzowie.
Myślicie, że relacja Roksany z Pawłem ma szansę przetrwać po programie? Premierowy odcinek programu"Love Island" już 29 września o godzinie 22:10, na antenie Polsatu.