W programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" spontaniczne ceremonie z nowo poznanymi ludźmi nie wszystkim wychodziły na dobre. Kilka małżeństw przetrwało już kilka lat, a nawet doczekało się dzieci. Nie było wśród nich Martyny Końcy. Ostatnio była uczestniczka przyznała, że przytłoczyły ją problemy.
Martyna Końca w trzeciej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" próbowała stworzyć związek z dobranym przez ekspertów Przemysławem Stelmachem. Chociaż relacja nie przetrwała, kobieta po programie znalazła prawdziwą miłość. W maju poinformowała, że spodziewa się dziecka, a zaledwie kilka tygodni temu podzieliła się na Instagramie informacją o zaręczynach. W życiu Martyny pojawiły się problemy, o których poinformowała fanów w najnowszym wpisie na Instagramie. Chociaż wydawać by się mogło, że wszystko układa się po jej myśli, kobieta przyznaje, że nie jest kolorowo.
Jestem silniejsza niż próby, którym mnie poddają. Ostatnio mam gorszy czas, ale nie poddaję się. Wiem, że to minie. Życie już nie raz rzucało kłody pod nogi i dałam radę, więc teraz też dam - napisała.
Martyna Końca opublikowała zdjęcia z sesji ciążowej, do której zapozowała na tle słoneczników. Martyna założyła białą, zwiewną sukienkę. Z opisu wynika jednak, że ostatnie dni były dla niej wyjątkowo trudne. Niepokojący wpis widnieje pod ciążową sesją, co dodatkowo zmartwiło fanów. Pod postem pojawiło się sporo komentarzy, gdzie kobieta otrzymała wiele słów otuchy i wsparcia. Wśród nich znalazły się także słowa Piotra Sadowskiego z siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia".
Miejmy nadzieje, że gorsze chwile szybko miną, a przyszła mama zapomni o problemach i będzie wyczekiwać przyjścia na świat malucha.