Sebastian w programie "Chłopaki do wzięcia" nazywany jest "Jezusem". Trudno się dziwić takiej ksywce, jego długie włosy i pokaźnych rozmiarów broda dają jej całkowite uzasadnienie. Jak sam twierdzi, taki wygląd pozwala mu poczuć się spójnie z naturą. Dla Sebastiana to bardzo ważna kwestia, bo sam żyje ekologicznie. Mężczyzna przyszedł do programu w poszukiwaniu miłości i liczy na znalezienie odpowiedniej wybranki, która także zrozumie jego specyficzne podejście do życia. Wierni fani programu dogrzebali się do archiwalnych zdjęć uczestnika. Na starych fotografiach aż trudno go poznać.
Wygląda na to, że udział w "Chłopakach do wzięcia" to nie jedyna przygoda Sebastiana z mediami. Uczestnik prowadzi aktualnie kanał na YouTubeie "Sokrates-mistrz nowej ery", na którym zgromadził prawie 30 tysięcy obserwatorów. W jednym z filmów wychwala brud i krytykuje przesadnie sterylne podejście do życia we współczesnych czasach.
Mężczyzna w 2017 roku zgłosił się na casting telewizji TTV i wziął udział w programie "Druga twarz". W trakcie programu Sebastian poddał się metamorfozie. Na zdjęciu już po przeprowadzonej zmianie wygląda jak zupełnie inny człowiek. Gładko ogolony i zadbany, nie przypomina siebie w aktualnej wersji "człowieka lasu". W komentarzach pod zdjęciem pojawiły się miłe reakcje fanów programu.
Niesamowita przemiana, brawo! - czytamy w komentarzu jednej z obserwatorek.
Wydaje się, że w takiej wizualnej wersji miałby większe szanse na znalezienie drugiej połówki. Jak sądzicie?
Więcej zdjęć z programu "Chłopaki do wzięcia" znajdziesz w galerii na górze strony.
Zobacz też: "Chłopaki do wzięcia". Daniel otwiera się na temat tragedii z przeszłości. To, co go spotkało, łamie serce