Więcej o popularnych show Telewizji Polskiej przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
17 kwietnia 2022 roku ruszył zerowy odcinek znanego show TVP - "Rolnik szuka żony", w którym bohaterowie podzielili się swoimi marzeniami odnośnie upragnionej miłości. Widzowie mieli szansę poznać ośmiu kandydatów, dwie panie i sześciu panów, którzy opowiedzieli o wymaganiach, jakie powinna spełnić druga połówka. Pięcioro z nich, którzy otrzymają największą liczbę listów, pojawi się w dziewiątej edycji programu wczesną jesienią.
Pierwszy opowiedział o sobie Tomasz, który studiuje finanse i rachunkowość. W gospodarstwie pracuje z bratem i tatą. Jest bardzo ciepłym mężczyzną i pragnie założyć rodzinę. Szuka dziewczyny z długimi włosami. Preferowany zakres wieku to dla niego kobieta od 19 roku życia do 27.
Jego uwagę może przyciągnąć uśmiechnięta i ambitna dziewczyna - tak gospodyni show podsumowała jego wymagania.
Później opowiedziała o sobie Katarzyna, która szuka odpowiedzialnego mężczyzny, przy którym poczuje się bezpiecznie. Kocha konie i jej partner marzeń też musi lubić zwierzęta. Dobrze, jakby miał swoje pasje i prace, ale umiałby też znaleźć czas na odpoczynek, żeby para miała weekendy tylko dla siebie. Jeżeli chodzi o wzrost, to ma konkretne wymagania, ponieważ sama jest wysoką kobietą - mężczyźni tylko od 182 cm w górę.
Następny opowiedział o sobie Mateusz, który wymaga od kobiety umiejętności karmienia kóz. Szuka ładnej, młodej kobiety, zadbanej i bezdzietnej. Chciałby z nią stworzyć szczęśliwy związek.
Później przyszła kolej na Tomasza, który jest już ojcem dwóch córek. Szuka kobiety, z którą będzie szczęśliwy. Mężczyzna jest po dwóch relacjach: jedną z nich było małżeństwo. Mierzy 179 cm wzrostu i nie chciałby, żeby jego partnerka była starsza i wyższa od niego. Marzy o założeniu rodziny i nie przeszkadza mu fakt, że jego przyszła dziewczyna będzie miała dziecko.
Krzysztof z kolei jest hodowcą krów. Uwielbia jeździć ciągnikiem i chce przekonać swoją kobietę do prac na wsi. Chciałby, żeby jego przyszła partnerka była pracowita, szczera, kochająca i wspierająca. Opowiedział o tym, że w przeszłości został zdradzony, jednak teraz jest gotowy na nową relację. Granica wieku jego przyszłej partnerki wynosi 25-35 lat. Chciałby, żeby najlepiej była panną, ale w jego kręgu zainteresowań znajdują się także kobiety z jednym dzieckiem.
Klaudia szuka zadbanych facetów ładnych i uśmiechniętych, którzy nie narzekają i wiedzą wiele rzeczy na temat pracy na wsi. Głównie poszukuje mężczyzn maksymalnie w wieku 35 lat, ale jakby był młodszy to musiałby być bardzo dojrzały. Na pewno nierozwiedziony i nie z dzieckiem. Chciałaby także, żeby był wyznania prawosławnego.
A Tomasz szuka szczupłych kobiet w przedziale wiekowym 23-33 lata. Mężczyzna chce najlepiej młodszej, kobiety, bez zbędnych kilogramów o filigranowej budowie. Wolałby, żeby pisały do niego kobiety z czystą kartą, wierzące i chcące stworzyć rodzinę od podstaw i w przyszłości mieć także razem dzieci.
Najmłodszy uczestnik 23-letni Michał w kobietach szuka łagodności i ciepła. Warunkiem koniecznym dla niego jest, by kobieta chciała zamieszkać z nim na wsi. Poszukuje kobiety w przedziale wiekowym od 20 do 25 lat. Chciałby założyć dużą rodzinę z minimum trójką dzieci. Liczy, że jego udział w programie skończy się na ślubnym kobiercu.
Kandydaci są co prawda zróżnicowani - jest sadownik, jest hodowca krów, hodowca kóz, dziewczyna z plantacją świerków - jednak prócz tego, że wszyscy szukają w show miłości, wyjątkowo mocno zaakcentowano w tej edycji jeden wątek. Obowiązkowa jest wiara uczestników i potencjalnych kandydatów. Każdy wspominał, że jest "tradycjonalistą" i marzy mu się "ślub kościelny" oraz "chodzenie co niedziela do kościoła". Jest to na tyle widoczne, że zwrócili na ten fakt uwagę widzowie w postach na Facebooku, gdzie aktywnie komentowano najnowszą edycję:
Najważniejsze dla każdego, to żeby przyszła wybranka była tradycjonalistką, katoliczką i chowała dzieci. Tracę chęci na oglądanie tej edycji...
Tytuł programu proponowałbym zmienić na "Święty szuka żony"... Sami czyści katolicy, szukający nieskalanych dziewic, broń boże bez diabła w postaci dzieci z poprzedniego związku... Wielokrotnie "praktykujący" przed ślubem ale do ołtarza muszą iść priorytetowo...
Co myślicie o uczestnikach miłosnego show? Wyślecie zgłoszenia?