Więcej na temat programu "Rolnik szuka żony" przeczytasz na portalu Gazeta.pl
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny poznali się w programie "Rolnik szuka żony". Pomiędzy tą dwójką szybko narodziło się uczucie. Para postanowiła zamieszkać razem, a niedawno rolnik poprosił piękną blondynkę o rękę. Teraz ich związek wejdzie na kolejny poziom, bowiem narzeczeni spodziewają się dziecka.
Marta Paszkin chętnie opowiada o wyjątkowym stanie na Instagramie. To jej druga ciąża, tym razem, jak wiemy z poprzednich doniesień, kobieta urodzi syna. Internauci w serii Q&A na Instagramie zapytali ją o przebieg ciąży i kwestie związane z porodem. Narzeczona rolnika niczego nie ukrywała.
Jak dowiadujemy się z Instagrama, o potomka Bodzianny i Paszkin starali się już od pewnego czasu. W pewnym momencie Marta zaczęła się nawet niepokoić, ponieważ kwestia ta wyglądała zupełnie inaczej przy okazji jej pierwszej ciąży.
Można wiedzieć, jak długo staraliście się o dziecko? - padło pytanie.
Ponad pół roku, trochę się zaczęłam stresować, bo przy Stefanii to było natychmiast. Ale te pół roku to nic, w porównaniu do tego, ile się inne pary starają.
Partnerka Pawła Bodziannego zdradziła również, kiedy nastąpi spodziewane rozwiązanie. Okazuje się, że para potomka przywita na świecie już w czerwcu. Marta wie już, że chce po raz kolejny rodzić naturalnie i to bez znieczulenia. Nie zdecyduje się jednak na poród domowy, chociaż podziwia matki, które nie mają takich obaw.
W galerii udostępnionych na InstaStory, znajdziemy również fotografię Paszkin z okresu pierwszej ciąży. Gwiazda zdradziła, że kiedy nosiła w brzuchu Stefanię, dużo bardziej interesował ją temat ciąży i rozwoju płodu. Para wyznała już wcześniej, że na świecie pojawi się syn. Będzie nosił imię Adam.
Marcie i Pawłowi życzymy zatem szczęśliwego rozwiązania!
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.