Więcej na aktualności z programów telewizyjnych znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny to ulubieńcy widzów programu "Rolnik szuka żony". Ich związek rozwijał się najpierw na ekranie, a później na oczach internautów, którzy obserwują parę w mediach społecznościowych. Szczęśliwie zakochani są zaręczeni i spodziewają się pierwszego dziecka. Ostatnio zdradzili płeć potomka, a teraz poznaliśmy również imię.
Marta i Paweł mają już wyznaczoną datę ślubu. Planują skromną ceremonię dla rodziny, a wesele chcą wyprawić w przyszłym roku, by cieszyć się zabawą po narodzinach dziecka. Ostatnio w rozmowie z serwisem Party rolnik przyznał, że na świat przyjdzie chłopiec. Wyznał, że marzy o tym, aby przekazać synowi nie tylko nazwisko, ale i gospodarstwo. Fani pary od początku byli ciekawi, jakie imię będzie nosić chłopiec. Przyszli rodzice wybrali je, upamiętniając swój udział w telewizyjnym programie, dzięki któremu się poznali. Wybór nie był przypadkowy.
Imię (przyp. red.) zachowamy w tajemnicy. Powiem tylko, że zdecydowaliśmy się na krótkie, międzynarodowe. Bardzo dobrze nam się kojarzy, bo reżyser, który prowadził nas przez „Rolnika", nosił takie samo imię i to poniekąd na jego cześć - powiedziała Marta Paszkin w rozmowie z Party.
Choć rolniczka nie powiedziała tego wprost, dzięki wskazówce łatwo odnaleźć odpowiedź. Marta i Paweł brali udział w siódmej edycji "Rolnik szuka żony", podczas której było kilku reżyserów: Konrad, Grzegorz, Adam i Maciej. Spośród nich tylko Adam jest imieniem międzynarodowym, dlatego wszystko stało się jasne. Fani z niecierpliwością czekają na ślub pary, który odbędzie się 12 marca, a później na narodziny małego Adasia.