Więcej o parach, które poznały się przed kamerami, przeczytacie w tekstach na Gazeta.pl.
Marta i Paweł, którzy poznali się dzięki udziałowi w programie "Rolnik szuka żony", podzieli się niedawno informacją, że spodziewają się narodzin dziecka. Fani od dawna podejrzewali, że coś jest na rzeczy, bo Marta nie pokazywała się w całej okazałości albo ukrywała brzuch za torbą i obszernymi ubraniami. Zakochani rozwiali wszelkie wątpliwości w walentynki, publikując wymowne zdjęcie z Dubaju. Dwa tygodnie później zdecydowali się zdradzić płeć dziecka.
Bodzianny w rozmowie z Party zdradził, że płeć dziecka wyjaśniła się podczas ostatniego badania USG, na którym maleństwo ułożyło się tak, że lekarz nie miał żadnych wątpliwości. Para wkrótce stanie się rodzicami dla syna.
Teraz mamy pewność, będzie syn! - powiedział Bodzianny.
Uczestnik programu TVP zdradził również, że od początku chciał mieć syna, któremu będzie mógł przekazać wiedzę i gospodarstwo.
Nie ukrywam, że chciałem chłopaka, któremu przekaże nie tylko nazwisko, ale też swoją wiedzę, a w przyszłości również gospodarstwo. Ale jeśli byłaby córeczka, miałbym trzy księżniczki do kochania - przyznał Bodzianny.
Para zdradziła przy okazji, że czekała z ogłoszeniem ciąży do ostatniej chwili, aby mieć pewność, że wszystko jest w porządku.
Trochę się staraliśmy o dziecko. Chcieliśmy mieć stuprocentową pewność, że z ciążą wszystko ok, dlatego do 12. tygodnia nie powiedzieliśmy nawet rodzinie - wyznała Marta Paszkin.
Paszkin i Bodzianny byli uczestnikami siódmej edycji "Rolnik szuka żony". Kobieta od razu wpadła w oko farmerowi, a ich miłość rodziła się na oczach telewidzów.
Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie
Jak pomóc Ukrainie - pomoc prawna