Więcej informacji na temat popularnych programów telewizyjnych znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Podczas jednej z rozmów we wtorkowym wydaniu "Pytania na śniadanie" prowadzący oraz zaproszeni goście dyskutowali o tym, co mogą o nas powiedzieć wykonane bezwiednie rysunki. Często zdarza się, że, mając pod ręką kartkę i długopis, podczas rozmowy telefonicznej lub lekcji rysujemy coś bez większego zastanowienia. Okazało się, że nie jest to oznaka braku uwagi, a, wręcz przeciwnie, czynność ta pozwala na lepszą koncentrację. Ponadto "bazgroły" mogą zdradzić wiele na temat naszych myśli czy stanu emocjonalnego.
Prowadząca poranny program wydawała się być żywo zainteresowana słowami ekspertek. W pewnym momencie zdecydowano się na eksperyment. Podczas gdy Maciej Kurzajewski kontynuował rozmowę z zaproszonymi gośćmi, Iza podeszła do tablicy i dała się ponieść kreatywności. Modelka narysowała oko i sześcian. Ekspertka zdradziła, co te rysunki mówią o gospodyni "Pytania na śniadanie".
Oko jest symbolem samokrytycyzmu, ale też wzięcia odpowiedzialności za daną sytuację. Jest to też taka potrzeba wrażliwości, ponieważ w środku tego oka ja zauważam taki kwiatek. Oczywiście jest to moja optyka widzenia, a każdy widzi to po swojemu. Sześcian w dużej mierze jest symbolem przejęcia kontroli i skupienia się na tym, o czym była rozmowa. Po tej rozmowie wnioskowałabym, że pani podejmie jakąś decyzję - stwierdziła gościni śniadaniówki.
Spodziewaliście się, że z "bazgrołów" można tak dużo wyczytać?