Więcej na temat aktualnych wydarzeń przeczytacie na stronie głównej Gazeta.pl.
Doda kompletnie zaskoczyła fanów informując, że chce wziął udział w tegorocznym konkursie eurowizyjnym. Fani piosenkarki w komentarzach nie ukrywali, że od lat chcą, by artystka reprezentowała nasz kraj, przy okazji wróżąc jej wygraną. Lista kandydatów została ogłoszona 14 stycznia w "Pytaniu na śniadanie", a wśród nich zabrakło Rabczewskiej. Fani nie kryli niezadowolenia. Pojawiły się komentarze sugerujące, że TVP powinno zaryzykować i zapewnić jej miejsce w preselekcjach. Chcą, by artystka otrzymała dziką kartę, dzięki której będzie dopuszczona do występu w preselekcjach. Przy okazji zauważają, że to nie pierwszy raz, gdy Telewizja Polska nagnie przyjęte zasady.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Sprawa dla reportera" szokuje. Śpiewający Zenek to początek. Pamiętacie awanturę z Rutkowskim i zamaskowanymi mężczyznami?
Decyzja Dody o wzięciu udziału w tegorocznym Konkursie Eurowizji spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem fanów. Na profilu Eurowizja TVP na Facebooku pojawiła się lista dziesięciu kandydatów, którzy wezmą udział w eliminacjach.
Telewizja Polska podjęła decyzję o organizacji Koncertu Finałowego Krajowych Eliminacji do Konkursu Piosenki Eurowizji - Turyn 2022, podczas którego zaprezentuje się dziesięcioro uczestników, wybranych z nadesłanych zgłoszeń - czytamy.
W finałowej dziesiątce artystów znaleźli się:
Zabrakło jednak Dody. Internauci nie byli zachwyceni odrzuceniem kandydatury wokalistki, a w komentarzach domagali się wręcz, by dać jej szansę. Zauważyli, że do preselekcji został jeszcze miesiąc, a Telewizji Polskiej w przeszłości zdarzało się zmieniać zasady i podobnie jak Rabczewskiej, podejmować decyzje po wyznaczonym terminie.
Przy dzikiej karcie chyba nie trzeba się zgłaszać. Nie było też mowy o preselekcjach. TVP też zmieniło zasady wyboru i długo po terminie podali, kto będzie startował - napisał jeden z internautów.
Dzięki Dodzie byłby może sukces TVP tak jak było z Sarą James, więc i sukces Kurskiego. TVP - więcej odwagi - Włosi zaryzykowali z kontrowersyjnym Maneskin i wygrali. Jak mierzyć wysoko to trzeba ryzykować.
Redaktor naczelny serwisu Eurowizja.org w rozmowie z portalem Eska.pl przyznał, że w regulaminie Krajowych Eliminacji nie ma informacji na temat dzikiej karty, ale sytuacja jest o tyle wyjątkowa, że w początkowych zapewnieniach TVP reprezentanta miała wyłonić komisja. Okazało się inaczej i z tego powodu wszystko może się jeszcze zmienić.
Sytuacja jest bezprecedensowa. Z jednej strony regulamin Krajowych Eliminacji mówi o nieprzekraczalnym terminie nadesłania zgłoszeń, a w opisie procesu wyboru reprezentanta nie znajdziemy żadnej wzmianki o dzikiej karcie. Z drugiej zaś w momencie zmiany decyzji i organizacji koncertu selekcyjnego część zapisów regulaminu zdezaktualizowała się i nie pasuje on do obecnych realiów. Pamiętajmy, że w historii polskich preselekcji TVP niejednokrotnie nas zaskakiwała, a w nadzwyczajnych okolicznościach decydowała się na przyznanie artyście dzikiej karty - przyznał Mieszko Czerniawski.
Już 19 lutego w TVP odbędzie się koncert na żywo, podczas którego wystąpią kandydaci do Eurowizji 2022. Myślicie, że Doda ma szansę znaleźć się wśród artystów?
Komentarze (5)
Eurowizja 2022. Fani walczą o miejsce dla Dody w preselekcjach. Domagają się dzikiej karty: Sytuacja jest bezprecedensowa