• Link został skopiowany

"Rolnik szuka żony". Joanna i Kamil chcą ślubu, ale pojawiły się problemy. Para zdradziła, czemu wciąż nie mają daty

Joanna i Kamil z ósmej edycji "Rolnik szuka żony" zaręczyli się i planują ślub. Ale okazuje się, że nie jest to takie proste. Oboje wystąpili ostatnio w telewizji i opowiedzieli, w czym problem.
Joanna i Kamil - 'Rolnik szuka żony 8'
fot. instagram.com/joasia.wielgosz

Więcej na temat programów rozrywkowych znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl

Joanna i Kamil to jedna z najbardziej lubianych par ostatniej edycji "Rolnik szuka żony". Oboje zyskali jeszcze większe grono fanów, kiedy w finałowym odcinku rolnik oświadczył się wybrance na wizji. Wkrótce po tym zakochani zaczęli mówić o ślubie. I choć miłośnicy programu wyczekują, aż młodzi powiedzą sobie "tak", stanie się to nie tak prędko. Na przeszkodzie stanęło kilka spraw.

Zobacz wideo "Rolnik szuka żony". Te skandale na długo zapadły nam w pamięć

"Rolnik szuka żony". Joanna i Kamil chcą ślubu, ale pojawiły się problemy. Para zdradziła, czemu wciąż nie mają daty

Joanna i Kamil od początku nie ukrywali, jak wielkim uczuciem się darzą. Po programie, już jako narzeczeństwo zdecydowali, że pora pomyśleć o ślubie. Była uczestniczka zostawiła rodzinę i życie w wielkopolskiej wsi i przeprowadziła się do rolnika na Lubelszczyznę, gdzie pomaga w prowadzeniu gospodarstwa, a także znalazła nową pracę w drogerii. Oboje są w sobie zakochani po uszy. Ostatnio mieliśmy okazję zobaczyć, jak spędzali święta Bożego Narodzenia, w specjalnym odcinku "Rolnik szuka żony"

Niedawno ulubieńcy widzów pojawili się ponownie w telewizji, tym razem w programie "Pytanie na Śniadanie", gdzie wspólnie gotowali w towarzystwie kucharzy - braci Budnik. Oczywiście nie zabrakło pytań o ich życie prywatne i ślub. Okazało się, że para nie ma jeszcze wyznaczonego konkretnego terminu, a organizacja póki co, nieco przerasta Joannę i Kamila. Wszystko z powodu odległości, jaka dzieli ich rodzinne domy. Rodziny nie mogą dogadać się co do miejsca wesela, a każda chciałaby, by przyjęcie odbyło się jak najbliżej miejsca zamieszkania. Na szczęście młodym udało się już ustalić menu na przyjęcie.

Drogą kompromisu ustaliliśmy, że to będą dania typowo tradycyjne. Może uda się połączyć dwie kuchnie nasze regionalne, czyli trochę Lubelszczyzny, trochę Wielkopolski - powiedział Kamil w programie.

Na Instagramie Joanna odpowiadając na pytania od fanów zdradziła, że ślub i wesele odbędą się prawdopodobnie za dwa lata - w czerwcu lub sierpniu. Na razie jednak wciąż trwają ustalenia pomiędzy rodzinami.

Więcej o: