Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.
Kamil i Joanna byli ulubieńcami widzów ósmej edycji programu "Rolnik szuka żony". Zanim połączyło ich uczucie, o serce rolnika konkurowały jeszcze dwie inne kobiety: Iza i Justyna. Mimo że ta druga początkowo wydawała się faworytką, to szybko okazało się, że to Joanna jest tą jedyną. I to dosłownie. W finałowym odcinku programu Kamil postanowił się bowiem oświadczyć.
Miłość Kamila i Joanny z programu "Rolnik szuka żony" rozkwitła przed kamerami. Gdy ekipa telewizja zniknęła z gospodarstwa, ich uczucie się jednak umocniło. Kobieta zrezygnowała z pracy i życia w rodzinnej miejscowości, aby przeprowadzić się do ukochanego i wspierać go na gospodarstwie. W tym roku para spędza razem pierwsze święta Bożego Narodzenia.
Czułość i troska to najpiękniejsze, co zobaczyłem w Asi. Dba o mnie i troszczy się. Już po godzinie pisze i dzwoni. Asia sama w sobie jest wspaniałą dziewczyną - powiedział Kamil.
Narzeczona rolnika nie ukrywa z kolei, że świetnie odnalazła się na jego gospodarstwie.
Rodzina Kamila to złota rodzina. Czuję się tutaj jak w domu. Jestem bardzo szczęśliwa - mówiła Asia.
W świątecznym odcinku mogliśmy się dowiedzieć, że gospodarstwo rolnika się powiększa, a Joanna pomaga mu w prowadzeniu działalności. Poza tym pracuje w drogerii i włącza się w akcje charytatywne. Odnalazła się w nowym miejscu, ludzie są dla niej bardzo życzliwi. Miejscowość Kamila ceni za spokój, jaki w niej panuje.
Przed kamerami para nie mogła oderwać od siebie oczu. Razem przygotowywali świąteczne pierniczki.
Pierwszy raz jestem poza domem w święta. Zawsze mówiłam, że tata się zapłacze, jeśli mnie nie będzie. Teraz tutaj też jest moja rodzina. Tak mogę ją nazwać - powiedziała Joanna.
Kamil i Joanna planują wspólną przyszłość. Na Instagramie wyznali ostatnio, że wesele odbędzie się za dwa lata, ale nie podali konkretnej daty.