Wołodymyr Zełenski został prezydentem Ukrainy w 2019 roku, wcześniej był aktorem. W lutym 2022 Rosja zaatakowała Ukrainę. Zełenski został w kraju, a jego postawa wzbudziła międzynarodowy podziw. Sporo emocji od samego początku wzbudzały jego stylizacje. Prezydent cały czas pokazywał się w wojskowych ubraniach. Tym razem polityk zaskoczył i pierwszy raz od rosyjskiej inwazji pojawił się w garniturze. Co o takim ruchu sądzi specjalistka?
Zełenski od dłuższego czasu nawet na oficjalnych wydarzeniach pokazywał się w ubraniach wojskowych. Głośno o jego stylizacji zrobiło się, gdy pod koniec lutego polityk przybył na spotkanie z Donaldem Trumpem. Wówczas prezydent USA kpił z tego, co założył Zełenski. Jeden z amerykańskich dziennikarzy zarzucał mu, że "nie szanuje godności" urzędu prezydenta. - Założę garnitur, kiedy ta wojna się skończy - odpowiedział wówczas reporterowi Zełenski. Okazuje się, że 25 czerwca prezydent Ukrainy przybył na szczyt NATO, który odbywa się w Hadze, w garniturze, co mogło zaskoczyć wielu. Co o tej sprawie sądzi ekspertka?
- Prezydent Zełenski po raz pierwszy od początku wojny pojawił się publicznie w klasycznym garniturze. I choć nie był to zestaw w pełni podręcznikowy - czarna koszula i niezbyt trafione buty odbiegały od kanonów klasycznej elegancji - to jedno jest pewne: świat zareagował entuzjastycznie. Bo Zełenski, jak na świetnego gracza PR przystało, doskonale wyczuł moment - zaczęła Ewa Rubasińska-Ianiro. - To nie był przypadek. Garnitur w historycznej chwili, to nie tylko zmiana stroju - to symboliczny komunikat. Dotąd ubrany w militarne bluzy i bojówki, budował wizerunek lidera w czasie wojny - bliskiego żołnierzom, surowego, skupionego na przetrwaniu. Ten wizerunek również został odebrany bardzo pozytywnie i odegrał ważną rolę w międzynarodowym postrzeganiu Ukrainy. Ale teraz? Klasyczny strój może być sygnałem nowej fazy - zauważa.
Ewa Rubasińska-Ianiro wskazała kilka powodów, którymi Zełenski mógł się kierować w podejmowaniu decyzji o zmianie stylu. - Może to sugestia, że nadchodzi czas rozmów, dyplomacji i odbudowy. A może to tylko taktyczny ukłon w stronę zachodnich liderów? Albo odpowiedź na krytyczne uwagi Donalda Trumpa, który sam przecież jest mistrzem wizerunku i konsekwentnego pozycjonowania swojej marki? - wyliczała, dodając, że Zełenski doskonale wie, jak komunikować się "obrazem". - Jego garnitur - choć prosty - opowiedział więcej niż niejeden oficjalny komunikat! Pamiętajmy jednak, że kolor pozostaje nieustępliwie czarny.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!