Więcej o uczestnikach "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przeczytacie na Gazeta.pl.
Finał "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zostanie wyemitowany 14 grudnia na antenie TVN. Stacja przygotowała jednak nie lada gratkę dla niecierpliwych fanów i udostępniła ostatni odcinek show na platformie Player. Dzięki temu wiemy już, jak potoczyły się losy dobranych przez ekspertów małżeństw. Szczególne emocje wzbudzili Kasia i Paweł, którzy, choć w momencie decyzji ochoczo zadeklarowali chęć trwania w małżeństwie, to potem mieli spotkać się zaledwie parę razy i na tym zakończyć dalsze poznawanie. Widzowie za tę sytuację winią Kasię.
Kasia w momencie decyzji przyznała przed mężem i ekspertami, że to przede wszystkim z jej winy małżeństwo stanęło w miejscu. Uczestniczka wyglądała jednak na zachęconą do zmiany tego stanu rzeczy i chciała dać relacji drugą szansę, nie decydując się na rozwód. Jednakże jak dowiedzieliśmy się z materiału nagranego kilka tygodni później, Kasia ponownie zdystansowała się od męża, uznając, że... nie jest gotowa na bycie z mężczyzną. Niezdecydowanie uczestniczki rozwścieczyło internautów. W komentarzach czytamy:
Kasia chyba tylko przed kamerami chciała powiedzieć, że zostaje, ale z tyłu głowy wiedziała, że będzie rozwód. Przy ekspertach uchachana, a przy Pawle znów wredota. Marna aktorka.
Kasia na sam koniec mnie totalnie nie zaskoczyła. Najpierw się zgodziła na małżeństwo, a później totalnie olała męża.
Cały program grała, no to przed ekspertami też zagrała! A później? Paweł won.
Oglądaliście finał "Ślubu od pierwszego wejrzenia"? Co myślicie o wyborach uczestników?