Więcej o popkulturze przeczytasz na Gazeta.pl
Wiktoria nie miała łatwej przeprawy w "Hotelu Paradise". Była nielubiana przez pozostałych uczestników, którzy przez długi czas na każdym kroku dawali jej to odczuć. Uczestniczka reality show na InstaStories powiedziała wprost, że ma zszargane nerwy i musi leczyć się psychiatrycznie. Wiktoria ma także żal do twórców "Hotelu Paradise" i nie zamierza tego ukrywać. Uważa, że celowo przedstawiono ją w złym świetle.
Nie ma nawet mojej randki z Łukaszem w odcinku, nie ma tego, że byłam w szpitalu, nie ma tutaj nic. Nikt już mi buzi nie będzie zamykał, nie będę z tego robić mega afery i macie rację, że jestem stawiana w złym świetle, mówię o tym otwarcie, nie podoba mi się to, nie będę tego oglądać i się denerwować - mówiła.
Problem Wiktorii zdaje się być jedynie wierzchołkiem góry lodowej, jeśli chodzi o manipulację telewizyjnym montażem. Zarzuty do produkcji programów mają również uczestnicy innych reality show, którzy twierdzą, że celowo zostali pokazani w negatywnym świetle.
Na Renatę Kaczoruk fala krytyki spadła już po drugim odcinku emitowanej w 2016 roku pierwszej edycji reality show. Widzowie szybko przykleili modelce łatkę osoby kłótliwej i konfliktowej, zarzucali jej również, że wprowadza niezdrową rywalizację. Do zarzutów Kaczoruk odniosła się w obszernym wpisie na Instagramie, twierdząc, że ona też nie polubiłaby osoby, którą zobaczyła w telewizji.
Byłam bardzo zaskoczona tą postacią na ekranie, ba, nie rozpoznałam jej i nie polubiłam. Drażniła mnie jej komiksowa, programowa jednowymiarowość. To na pewno w jakimś stopniu bywam ja (...) Ale montażysta wybiera i zestawia ze sobą te sceny, które składają się na założony obraz osoby - czasem krzywdząco. Ale to nie reportaż. To telewizyjne show - napisała.
Renata Kaczoruk instagram.com/@renul_ka
Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" często zmagają się z nieprzychylnymi komentarzami widzów, jednak niewielu z nich spotkało się z taką krytyką, jak sparowana z Karolem Iga z piątej edycji show. Negatywnie oceniana była przede wszystkim postawa uczestniczki wobec męża z programu. Iga jest zdania, że produkcja pokazała tylko część prawdy.
Program nauczył mnie podchodzenia do sytuacji na chłodno. To, co zostało powiedziane, jest sporym wyolbrzymieniem i minięciem się z prawdą. Jest też mocnym przekroczeniem granicy. Niestety, ale Instagram to jedyne miejsce, gdzie mogę zabrać głos i stanąć we własnej obronie po koncercie bzdur, jaki usłyszałam. Kij ma dwa końce. A program pokazał wam tylko jeden - wyjawiła przez InstaStories.
Iga Śmiechowicz instagram.com/@iga_smiechowicz89
W ósmej edycji "Rolnika", która zakończyła się w grudniu 2021, widzowie upatrzyli sobie parę czarnych charakterów. Niemal po każdym odcinku szeroko komentowane były zachowania Kamili i Stanisława. Rolniczka nie miała zarzutów do twórców show, jednak Staszek krytycznie wypowiedział się na temat telewizyjnego montażu jeszcze przed finałem. Jeden z widzów zapytał rolnika na Instagramie, dlaczego udawał kogoś, kim tak naprawdę nie jest.
A czy ja to montowałem? - odpisał krótko uczestnik.
W kolejnym komentarzu Stanisław potwierdził też przypuszczenia internautki, że ma pretensję do realizatorów o to, jak został przedstawiony.
Stanisław 'Rolnik szuka żony' screen - Rolnik szuka żony
Co prawda nie jest to przykład telewizyjny, ale kinowy i nie chodzi o uczestnika programu, ale pokazuje, że nawet znający dobrze scenariusz aktorzy nie mogą być pewni tego, co zostanie przedstawione widzom. Po premierze trzeciej, wyczekiwanej części "Kogla-mogla", nieżyjąca już Katarzyna Łaniewska nie zostawiła na filmie suchej nitki. W rozmowie z "Super Expressem" przyznała, że nie miała pojęcia, jak finalnie będzie wyglądał.
Jeszcze przed premierą poinformowano mnie, że w filmie dokonano pewnych skrótów i usunięto moją scenę, w której łowię ryby. Ale oglądając ten film, nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Mam już swoje lata, ale pamięć mam dobrą i wiem, co zagrałam - powiedziała w wywiadzie.
Katarzyna Łaniewska i Grażyna Błęcka-Kolska w filmie 'Kogel-mogel' Instagram/kogelmogel.official
Coraz więcej osób będzie otwierać się na temat tego, że nie wszystkie rzeczy przedstawione na ekranie należy brać tak dosłownie?