Więcej o programach telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl
Relacja Asi i Kamila z ósmej edycji "Rolnik szuka żony" ma szansę przejść do historii programu. Jeszcze w trakcie nagrywania zdjęć para wyznała sobie miłość, a rolnik przyznał, że myśli już o zaręczynach z ukochaną. Fani show są niezwykle ciekawi nie tylko tego, jak potoczyły się dalsze losy uczestników - interesują się również życiem prywatnym Joanny, o które często pytają na Instagramie. Z racji tego, że uczestniczka "Rolnika" nie poruszała kwestii tatuażu, który ma na szyi, zapytała ją o niego jedna z obserwujących.
Spostrzegawczy widzowie mogli dostrzec, że w niewielkim tatuażu na szyi Asi widać kilka cyfr. Fanka uczestniczki domyśliła się, że układają się one w ważną dla niej datę.
W ostatnim odcinku można było zauważyć, że masz tatuaż na szyi, to jakaś szczególna data? - zapytała.
Asia w komentarzy rozwiała wątpliwości. Okazuje się, że w taki sposób postanowiła upamiętnić rok urodzenia swojej mamy. Na dużym zbliżeniu widać, że na szyi Joanny widnieje napis "1965".
Z doniesień wynika, że mamę Joasi cieszy udział córki w programie. Jak dowiedział się Pomponik, rodzice uczestniczki trzymają za nią kciuki.
W Gębicach, gdzie mieszka Asia, nie jest tajemnicą, że i jej rodzice poznali się przez media, a dokładnie przez ogłoszenie w gazecie i długo nie czekali ze ślubem. Małżeństwem są idealnym i wierzą, że córka też dobrze trafiła - podaje informator serwisu.
O to, jak potoczyła się relacja z Kamilem, fani również próbowali podpytywać Joannę na Instagramie. Uczestniczka programu odpowiedziała jednak, że warto poczekać do finałowego odcinka, aby wszystko się wyjaśniło.
Na Instagramie, gdzie ukochaną Kamila obserwuje już ponad 36 tys. osób, widzowie zachwycają się nie tylko ich relacją, ale również metamorfozą, którą Asia przeszła po programie. Zdecydowała się bowiem na lekką zmianę fryzury - rozjaśniła włosy i zrezygnowała z grzywki. Zmianę widać wyraźnie na zdjęciu z Martą Manowską, którym się podzieliła.