Więcej o programach telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl
Joanna i Kamil to bez dwóch zdań jedna z ulubionych par widzów ósmej edycji "Rolnik szuka żony". Fani są zachwyceni uczuciem, które ich połączyło i po każdym odcinku nie szczędzą pełnych wsparcia słów. Uczestnicy jeszcze będąc w programie, wyznali sobie miłość, szybko pojawiły się także doniesienia, że po zakończeniu zdjęć zamieszkali ze sobą i rozpoczęli przygotowania ślubne. Chociaż zainteresowani nie potwierdzili jeszcze tych informacji, podczas odcinka "Rolnik szuka żony" wyemitowanego tydzień przed finałem, Kamil otworzył się na temat małżeństwa z Asią.
W wyemitowanym 28 listopada odcinku "Rolnik szuka żony". Pary spotkały się na randkach. Joanna i Kamil wybrali się do Pałacu w Warlitach, a podczas wydarzenia padło między nimi wiele czułych słów.
Rozpiera mnie energia, baterie mam naładowane na maksa szczęściem, miłością, czuję się doskonale - powiedział Kamil.
Uczestnik nie ukrywał, że teraz pozostaje mu jedynie sformalizować związek z ukochaną.
Z mojej strony to jeszcze chyba jednej formułki brakuje, ale to, wydaje mi się, kwestia czasu, żeby spełnić ten swój obowiązek, klęknąć na kolano i spytać, czy wyjdzie za mnie - zadeklarował.
Uczucie Asi jest z pewnością równie silne. Gdy produkcja programu zapytała uczestniczkę, co chciałaby powiedzieć Kamilowi, zdobyła się na bardzo szczere wyznanie.
Jak będzie trzeba, to pójdę za nim w ogień - skomentowała Joanna.
Fani "Rolnik szuka żony" są niezwykle ciekawi, jak potoczyły się losy tej pary już po wyłączeniu kamer. Czy rzeczywiście nadal są ze sobą, mieszkają razem i planują ślub? Widzowie próbowali podpytywać o to Asię na InstaStories, jednak uczestniczka jak na razie nie chce - i zapewne też nie może - niczego zdradzić. Na pytania dociekliwych widzów odpisała, że warto uzbroić się w cierpliwość i zobaczyć w programie, jak wszystko się między nimi potoczyło.