Choć 12. edycja "Tańca z Gwiazdami" trwa już od kilku tygodni, a z programem pożegnało się już wielu uczestników, to dopiero teraz rozpętała się prawdziwa burza. Z odpadnięciem Kingi Sawczuk nie zgadza się spore grono fanów programu oraz gwiazd, w tym Sylwia Bomba, która również pojawiła się w tym sezonie show. I która jest uważana za najsłabszą uczestniczkę, która powinna odpaść zamiast Sawczuk. Co o tym wszystkim sądzi Kompleksiara?
Kinga Sawczuk po usłyszeniu decyzji widzów, którzy głosowali na ulubionych uczestników, nie potrafiła powstrzymać łez. Nie ukrywała, że nie spodziewała takiego werdyktu i nie była przygotowana na to, że jej przygoda z programem tak szybko się zakończy.
Jednak w jednym z wywiadów z pokorą przyznała, że są powody, przez które jej dwa występy w ostatnim odcinku nie przypasowały głosującym:
Dzisiaj od rana czułam się bardzo źle... Jestem na wielu lekach po przeziębieniu, znaczy w trakcie przeziębienia. Ale nie chcę totalnie na to zwalać! W ogóle nie ma to żadnego związku - powiedziała w rozmowie z Pudelkiem.
Zaznaczyła też, że nie ma ochoty znikać z telewizji i wierzy, że ktoś ma dla niej jakiś "odgórny plan", ponieważ ona sama nie ma na razie pomysłu, co mogłaby pokazać na szklanym ekranie. Być może producenci docenią jej sławę w internecie. Kanał Kompleksiary na YouTubie śledzi prawie pół miliona subskrybentów, a w zeszłym roku wydała książkę "Kompleksiara. Jak zaistnieć w necie i być sobą?".
Chcielibyście jeszcze oglądać Kingę Sawczuk w telewizji?