Przez 9. odcinków " Top Chef " uczestnicy przechodzili przez szereg bardzo trudnych konkurencji, musieli bowiem przecież sprostać wymagającym wyzwaniom stawianym im przez jury w składzie: Wojciech Modest Amaro, Maciej Nowak, Ewa Wachowicz i Grzegorz Łapanowski. W ostatnim odcinku 3 finalistów nie ograniczało już natomiast nic poza własną kreatywnością. Kucharze mieli 3 godziny na przygotowanie 5-daniowego menu degustacyjnego, które miało się składać z 2 przystawek, 2 dań głównych i deseru. Do wygrania nagroda niebagatelna: 100 tysięcy złotych i tytuł "Top Chef". Walczyli o nią:
Dawid Szkudlarek - szef kuchni, preferuje kuchnię polską i nowoczesną, absolwent technikum gastronomicznego, AR w Szczecinie na wydziale technologii żywności oraz WSHiG w Poznaniu, zwycięzca wielu konkursów między innymi: Bocuse d'Or Poland. Nauczyciel w Technikum Gastronomicznym im. Febronii Gajewskiej-Karamać w Gorzowie Wielkopolskim.
Michał Seferyński - szef kuchni, specjalizuje się w kuchniach: nowoczesnej i fusion, restaurację, prowadzi własnego bloga, w której pracuje poleca przewodnik Michelin.
Rafał Grzegorzek - sous chef, preferuje kuchnię polską, laureat w wielu nagród w konkursach kulinarnych, między innymi w Kulinarnym Pucharze Polski, w którym zdobył pierwsze miejsce.
Każdy z 3 finalistów miał do pomocy dwóch sous chefów. Wybierali ich spośród uczestników "Top Chefa", którzy odpadli w poprzednich odcinkach. Pomoc była potrzebna, bo każde menu zaproponowane przez kucharzy skomponowane było z kilkunastu skomplikowanych elementów. Co zaproponowali pretendenci do tytułu "Top Chef"?
Menu Michała Seferyńskiego:
Menu Dawida Szkudlarka:
Menu Rafała Grzegorzka:
Kucharze nie gotowali na żywo. Zarówno przygotowanie, jak i degustacja dań przez jury nagrano wcześniej, a materiał wyemitowano w ostatnim odcinku realizowanym w podwarszawskim studio z udziałem widowni. Na żywo ogłoszono jedynie wyniki. Wojciech Modest Amaro zaczął:
Jest to osoba, która otwierając drzwi do spiżarni od razu myśli o produkcie. Gotuje z pasją i emocjami. Ale jest to także osoba, która potrafi zapanować nad emocjami w odpowiednim momencie i profesjonalnie, wręcz perfekcyjnie położyć danie na talerzu. Jednogłośnie zwycięzcą 6. edycji "Top Chef" został Dawid Szkudlarek!
Szkudlarek nie krył radości. Gdy usłyszał wynik, krzyczał z radości. Najgłośniejsi jednak byli jego uczniowie z technikum gastronomicznego, którzy skandowali "profesor, profesor" tak donośnie, że słychać ich było wyraźnie nawet na scenie.
Patrzą na ciebie jak na gwiazdę rocka. Widać, że są dumni, że chodzą do szkoły gastronomicznej - mówiła Ewa Wachowicz.
To jest kosmita! - ocenił Maciej Nowak. - Gotuje gdzieś w jakiejś małej miejscowości pod Gorzowem Wielkopolskim, a wydaje dania na absolutnie światowym poziomie.
Czy Waszym zdaniem Szkudlarek zasłużył na zwycięstwo?
ZI
Komentarze (6)
"Top Chef" 2016. Finał! Znamy zwycięzcę. To nauczyciel z technikum gastronomicznego