Maciej Stuhr po kultowym już filmie "Pokłosie" stał się aktorem politycznym. Spora część odbiorców "rozszyfrowała" go jako Żyda, który tak naprawdę nazywa się Josek Feingold. Z tym niełatwym tematem musiał się zmierzyć w show Kuby Wojewódzkiego , który już na początku programu powiedział wprost: Maciej Stuhr po "Pokłosiu" stał się ambasadorem losów żydowskich w Polsce.
Nie miałem takiego zamiaru. Nigdy specjalnie nie uważałem, że muszę o coś walczyć w tej sprawie. Uważałem, że pewną historię trzeba opowiedzieć - tłumaczył "młody" Stuhr.
I wywołałeś wojnę - odparł Kuba Wojewódzki.
Następnie przypomniał aktorowi, że przez pewien czas był pod obstrzałem tabloidów i paparazzi.
Wykąpałem się w wodzie, której udawało mi się unikać przez całe lata i to było najmniej przyjemne z całego zamieszania - przyznał Stuhr.TVN/X-News
Temat medialnej popularności Macieja Stuhra wrócił jeszcze raz, kiedy Kuba Wojewódzki zapytał go, czy posiada doradcę wizerunkowego. Rzeczywiście, w czasie tego medialnego zamieszania Stuhr spotkał się z jednym z ekspertów od wizerunku, ale aktor uznał, że to nie dla niego.
Jak kiedyś powiedziałem prasie brukowej, że mam tego dość i walnąłem pięścią w stół i powiedziałem rzeczy...
Padły słowa o nienawiści, bardzo mocne - przerwał mu Wojewódzki.
... ludzie show-biznesu tego zwykle nie mówią, bo boją się retorsji, to on powiedział, że to był strzał w stopę, a ja jestem dumny, że powiedziałem, że na pewne rzeczy się nie zgadzam. Od naszych ulubionych dwóch codziennych dzienników padają w negocjacjach wprost propozycje: zawrzyjmy ugodę, wycofajmy sprawę z sądu, to będziemy żyć w przyjaźni. Dają na piśmie, że nie będą o mnie źle pisać.
I co powiedziałeś?
Walczymy dalej...
Maciej Stuhr zagrał właśnie w filmie "Obywatel", nakręconym przez jego ojca, Jerzego Stuhra. Wojewódzki zauważył, że film jest "bolesną wiwisekcją", a nas, Polaków, charakteryzuje brak dystansu. Maciej Stuhr od razu się skrzywił.
Od czasu filmu na "P", o którym już mówiliśmy, jak słyszę "my, Polacy", dostaję gęsiej skórki. Przekonałem się, że nie wolno tak mówić. Jest nas tyle narodu... Z jednej strony nie mamy dystansu, z drugiej mamy olbrzymie tradycje dystansu i autoironii.
Podobno grasz trudne sceny łóżkowe. Na czym to polega? - Wojewódzki zapytał o coś lżejszego kalibru.
Mam tam aż trzy partnerki, młodsze. Sceny są trudne, bo są komediowe. Zwłaszcza z Violą Arlak... kiedy usłyszałem od reżysera: "kopuluj teraz!".
Usłyszeć taką komendę od własnego ojca, nawet, jeżeli to tylko kręcenie filmu... bezcenne! Jerzy Stuhr zresztą także był przez chwilę gościem programu, choć jedynie za pośrednictwem łączy, ponieważ reżyser aktualnie przebywał w Krakowie. Kuba Wojewódzki zapytał go, czy prawdziwy patriota drwii z historii.
Nie drwi, ale śmiać się może - odparł Jerzy Stuhr.
Zapytany, czy Polska go śmieszy powiedział, że na początku śmieszy, a za chwilę drażni.
Najgorszy moment, stan wojenny, kiedy zobaczyłem stan wojenny, to mi się śmiać zachciało, a potem zrobiło smutno - powiedział.TVN/X-New
alex