Doda była gościem czwartkowego odcinka programu Agaty Młynarskiej "Jaka ona jest?" w Polsat Cafe. Wiele nowego o wokalistce się nie dowiedzieliśmy. Ale za to zobaczyliśmy część jej salonu, bo wywiad nagrywany był w jej mieszkaniu. Doda pierwszy raz wpuściła kamery do swojego domu.
Jak widać, Doda mieszkanie utrzymane ma w klasycznych barwach. Bez żadnych szaleństw. Jakoś brakuje nam różu. Wszędzie widać świeczki. No i książki:
W wywiadzie nie mogło oczywiście zabraknąć tematu miłości i głośnych związków Dody. Agata Młynarska zapytała ją o mężczyzn, z którymi się wiąże.
Przyciągam jeden typ: faceta z problemami psychicznymi. Moi partnerzy boją się mnie, zazdroszczą, podświadomie rywalizują - powiedziała Doda.
Padło pytanie o to, jak się czuła po rozstaniu z Nergalem:
Byłam załamana osobistą porażką. Nie mogłam przeżyć, że rozpadł się mój związek. Ale i tak nie umiem być bezpieczniejsza. Musiałabym się gdzieś zamknąć na klucz. To jest tak, że z każdym moim facetem powinnam zrywać już na początku.
Twojemu partnerowi nie będzie przykro, jak to usłyszy? - zapytała Młynarska.
Sorry - odpowiedziała Doda.
Opowiedziała też o interesującej sytuacji związanej z Nergalem. Kiedy pewnej nocy wracali z imprezy, Doda zauważyła śpiącą w klatce budynku bezdomną starszą kobietę. Chciała jej dać pieniądze, ale nie miała przy sobie gotówki. Darski jednak miał pieniądze, więc Doda go poprosiła:
Doda: Weź, włóż jej pieniądze, tak, żeby jej nie ukradli, nie budź jej.
Nergal: Zwariowałaś? Po co? Jest dużo bezdomnych.
Doda: No to pożycz mi, zaraz ci oddam, pójdziemy do bankomatu.
Nergal: Nie, bo jej dasz.
Wtedy zaświeciła mi się czerwona lampka - powiedziała do Agaty Młynarskiej.
Było też o seksie. To między innymi mama uświadamiała ją w sprawach kontaktów fizycznych:
Od razu pocisnęłyśmy do ginekologa po tabletki - powiedziała piosenkarka.
Jak jestem singlem, to mam abstynencję seksualną. Ludzie uważają, że zmieniam tych chłopców jak rękawiczki, a ja po prostu muszę się szybko zakochać, żeby pójść do łóżka.
Ena