• Link został skopiowany

Kora mocno jedzie po uczestnikach "Must Be The Music"

Jury polsatowskiego show potrafi pocisnąć.
Kora.
KAPIF

Za nami 4 odcinek polsatowskiego hitu, czyli "Must Be The Music". Musimy przyznać, że jury jest dobrane świetnie. Kontrowersyjne werdykty powodują, że chce się oglądać zmagania uczestników. A to już duży sukces, bo u konkurencji zaczyna robić się nudno na scenie.

Najostrzejsza jest oczywiście Kora . W ostatnim odcinku mogliśmy usłyszeć:

Powiem pani na pocieszenie jedno - jak pani śpiewa, to pan młody jest w niebezpieczeństwie, a panna młoda to już na pewno, na pewno, na pewno, musi pilnować tego męża świeżego... - powiedziała Kora do mało utalentowanej ale pięknej uczestniczki.

Kora jest szczera do bólu. Nie owija w bawełnę, gdy w grę wchodzi prawda o nas samych:

Piosenka jest fantastyczna! I tak naprawdę, do tej pory... w pierwszej edycji takiego czegoś nie mieliśmy, bo to nie jest folk, bo to jest zupełnie inny rodzaj muzyki, który ja bardzo lubię, bardzo szanuję, cenię... Wszystko to, co się działo tutaj na scenie, to jest szok - to jest szok! Tekst świetny, bardzo osobisty... Dla mnie to jest poziom - myślałam, że tylko Ukraińcy mogą tutaj czadu dawać i robić na mnie wrażenie, i jestem pod wrażeniem, bo jesteście Polakami... - Kora do polskiego zespołu.

Mocne. Ale to, co powiedziała młodej dziewczynie przebija wszystkie edycje, wszystkich programów ever:

Jeżeli chodzi o Twój wiek, nie mam nic przeciwko. Piosenka, akurat taka, że możesz ją śpiewać - królowa Jadwiga w twoim wieku już dziecko rodziła... Akurat to mi nie przeszkadza... Bardzo dobrze zaśpiewane, wszystko zrozumiane - głos masz fantastyczny!

Co zdaniem Kory musi mieć uczestnik Must be The Music?

Buka

Zobacz także:

Kora uczy się LATAĆ!

Ile zarabiają jurorzy show?

Nieślubne dzieci polskiego szołbiznesu cz.2

Więcej o: